1 płat wędzonego dorsza (ok. 1,5-2 szkl mięsa z ryby)
1 większa cebula
1 łyżeczka oleju lub oliwy
2-3 łyżki tłustego białego sera
5-6 dużych zielonych oliwek z zalewy
2 łyżeczki majonezu
1 płaska łyżeczka koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka ostrego keczupu
sól
ostra papryka
Całkiem niedawno wspominałam, że choć kiedyś bardzo lubiłam pasty rybne z dodatkiem koncentratu pomidorowego, obecnie wolę z niego zrezygnować, ponieważ psują smak. Wcale nieprawda, wycofuję się z tego, co deklarowałam. Skusiłam się znów na pastę z wędzonej ryby połączonej z białym serem, cebulą i pomidorowym koncentratem i muszę przyznać, że jest bardzo smaczna. Szybko znika podana na śniadanie lub kolację z dodatkiem świeżych warzyw. Przepis i zdjęcie powstały w grudniu ubiegłego roku i tyle miesięcy musiały czekać na publikację. Warto spróbować. Polecam.
Mięso wędzonej ryby oddziel od skóry i ości, przełóż do misy robota kuchennego z nożem do rozdrabniania. Dodaj zeszkloną cebulę, twarożek, oliwki, majonez, koncentrat, keczup oraz szczyptę ostrej papryki w proszku.
Zmiksuj składniki na niemal gładką masę. Jeśli trzeba, przypraw solą.
Pastę można przechowywać w lodówce przez kilka dni. Jest wyśmienita podana do świeżego pieczywa, sałaty i pomidorów.
Apetycznie wygląda, muszę wypróbować.