Dzięki Wam wielkie! Nadia jeśli chodzi o instruktaż to niedługo będę robić butelkę dla kuzynki na święta (tyle ,że pełną he, he) i postaram się coś opisać. Ale to nic innego jak decupage z serwetek , trochę farby, jakieś ozdóbki..... Zresztą to moje pierwsze "wypociny".
Miałam flaszki wyrzucić ale mi się przypomniało, że niedługo Mój nastawia na winko z jabłuszek.....
więc pomyślałam, że fajnie będzie za rok na święta dać komuś taką buteleczkę z zawartością na prezent świąteczny. Zresztą tutaj teraz z nudów to coś trzeba dłubać :)
Woda tak przy okazji bo akurat słoneczko świeciło więc wyszłam na taras.........Dom jest z 3 stron otoczony jeziorami więc wody trocha jest. To jest półwysep, cisza , spokój......:)
Na rybki podobno trzeba płynąć pod cypel naprzeciwko nas - duże okazy a z kładki drobnica ale jak na razie mamy tylko ponton dziecięcy - więc ja nie wsiadam :))
Normalnie można zjeść monitor! Ale pychota!!!!!!!
Zrobiłam dzisiaj gar na obiad i zaśkę - pycha! Dodałam jeszcze kilka ziemniaków. I papryczkę chili :)
Dzięki Wam! Może nie za piękne ......ale to jak z ciastem - własny zakalec lepszy niż ciacho od Bliklego:))
Dzięki! Ale wysłałam do Cię pv bo nie ma ikonki na 1 stronie - nie wiem chyba znowu coś źle namodziłam :( Nie umiem za bardzo robić zdjęć a uchwyciłam trochę słońca więc wyszło z takim tłem..
ale jak dam zamrożone masło pomieszane z serkiem topiony, ziołami i czosnkiem to może masło się ytrzyma , przecież długo się nie smaży........a zresztą zobaczymy.:)
Fajny Jolu pomysł z tym masłem w środku .....do tego koperek albo natka. Można też serek topiony. W niedzielę robię. Super danie!
Czy to Twój avatar po tym trunku ?
Bo jak tak ...... to ja na wstepie grzecznie dziękuję:) NIE SKORZYSTAM
Mniam! Moje klimaty.......:) Pleśniowy i ananas ? Jeszcze nie jadłam.....Do ulubionych.
Chyba po pierwszym już się nie wstaje
Podobnie; http://wielkiezarcie.com/recipes/30042137 bardzo podobnie.
Pychotka, chrupiąca przysmażyłam od spodu .........mniam. Zrobiłam z kurczakiem i szynką które wcześniej przysmażyłam. Fajne zarcie na szybko.:))
Właśnie się zabieram ale 1 łyżeczka suchych drożdży to ile mokrych by było? Zakładam, że może 2 dkg. Fajny ten przepis ale ten...... "wieszk" hi,hi......:))
Jeśli gotujesz w ten sposób to się z Tobą zgodzę. Ja zawsze gotuję parę godzin - tak więc po wyjęciu jak pisałam są zupełnie pozbawione smaku.
Tylko tak się zastanawiam w czym gotujesz tyle buraków. 3-4 kg to chyba tylko w kotle.......:)
Fajnie że smakowało. Zapomniałam napisać, żeby uważać z solą bo szynka już jest słona. Ostatnio przesoliłam.