Mniam.....mniam...... no i masz przed chwilą niechcący natknęłam się na Twój blog :) Same pyszności.....Gratulacje!
Mniam.....mniam...... no i masz przed chwilą niechcący natknęłam się na Twój blog :) Same pyszności.....Gratulacje!
Tak mnie zastanawia ten ocet w sosie do majonezu? Czy on jest potrzebny?
Zrobiłam, zrobiłam wczoraj na obiad. Nie dałam curry bo nie przepadam ale sypnęłam jeszcze groszku zielonego. Pyszne! A nastepnym razem paprykę i selera wrzucę na koniec coby chrupały.
Ale danie genialne, syte i pyszne zwłaszcza jak się tak lubi pęczak :))
No widzisz Dżani chodzi o to, ze zrobiłam z tego ciasta jak w przepisie tyle, że dałam mocno ciepłą wodę z mlekiem (niedużo tego mleka było). Z początku byłam zła bo strasznie sie kleiło podsypywałam mąką. W końcu postawiłam w zimne. No i się okazało, że ciasto jest cudownie miękkie i plastyczne.
Ale jak zakleiłam i przenosiłam na patelnie (mają być cienkie) to się mocno porozciągały i musiałam je podwinąć i zroibły się grubachy w tych miejscach zakalcowate.
Więc wolę robić maluchy.
Acha do mięska dolałam łychę domowego rosołku. Fajnie wypływał po gryzie :)
Równiez niedawno robiłam i są przepyszne. Zrobiłam z karkówką. Tyle tylko, że zrobiłam duże....2 na patelnie. Po usmażeniu osączyłam na papierze.
Jest tutaj tez inny przepis na czeburieki http://wielkiezarcie.com/recipes/30055598 (coś się nie chce uaktywnić?) i tutaj dodaje się jak do faworków łyżkę spirytusu co zapobiega wchłanianiu tłuszczu.
Niedługo powtórka tym razem z szynką no i mniejsze:)
Ale mi smaka narobiłaś..........mmmm wszystko bym zjadła......takie apetyczne.
Śliczne zdjęcia jak zawsze :)
Upiekłam swoje 2 pierwsze chlebki. Pierwszy buła typowo pszenna (na sprawdzenie) i dziś mieszany pszenno-pełnoziarnisty. Smaczniutkie wyszły choć ten drugi za wilgotny - dałam za dużo wody.
Z Twojego opisu wynika ,że do maszyny mozna dodać jeszcze mąki w trakcie wyrabiania ?
Mam prosbę czy mogłabys mi podrzucic na pv przepis na zakwas ? Albo podrzucic linka...
Raz robiłam ale to była porazka :))
Spodobało mi się pieczenie w automacie. Ponieważ mam ogromna ilość orzechów mam zamiar mielić i mieszać z mąką. A co się maja marnować :) Pozdrawiam.
Witaj Iwcia ! Powiedz mi jak wyciągasz te mieszadła? Trzeba wyciągnąć z formy ciasto? Dostałam w prezencie automat i próbuję się z nim zmierzyć.....:)
Dzielę ciasto kruche na 3-4 części i mrożę.
Potem na tarce ścieram na spód i wierzch sernika. Pyszne ciasto!
Ja daję proporcje 1/3 mleka, 2/3 wody, łyżka masła. Wszystko zagotowuję i wlewam taki wrzątek do maki.
Ciasto jak marzenie a jak zostaje to robię makaron. Długie kluchy i mak. Mam danie na Wigilię:)
W tym roku dorzuciłam jeszcze pieczarek. Kapustę po obgotowaniu przesmażam z cebulką i grzybami aż się trochę "przypali" ma świetny smak i woda odparowuje.
Z tych z 2 kg ile Ci wychodzi pierogów? Wydaje się strasznie dużo.
No to juz na koniec "dorzucam" własne drzewko na stół. Choinka też juz świeci:)
Wiesz Jolu te już zrobiła z tą zalewą co rano pytałam. Ale chce jeszcze dokupić i zrobić wg tego przepisu. Tylko własnie myslę, że tutaj to są duże sledzie a tych małych to faktycnie nie ma co obierać.
Tylko widzisz nie wiem co to zielone śledzie. Bo te co teraz kupiłam to takie jakby płaty ale małe bez głowy, płetwy, wypatroszone i nie słone wcale.
A nie da rady bez obierania ze skóry?