Po wielokrotnym wykorzystywaniu ciasta topionego w wodzie w różnych innych celach, przyszła pora na rolady makowe. Zrobiłam trzy rolady, dałam tylko 300 g maku do masy (bo wyczytałam najpierw garść maku, to poszukałam w innym przepisie). Wyszły przepiękne, idealne -nie przerośnięte, jak zazwyczaj. Gorąco polecam każdemu w każdej innej wersji.
1/4 szklanki miało być
Ja nie dawałam octu, tylko sok z cytryny, z całej. Było idealnie. Myślę, że to jakies 1/ szklanki, może ciut więcej. Octu wydaje mi się powinnaś dać mniej. Lepiej potem doprawić niż przesadzić na starcie.
Zrobione próbnie. Na rosole, specjalnie gotowałam. Na wigilię będzie na wywarze warzywnym. Przedłużyłam czas burakom. Kolor przepiękny, barszcz jak dla mnie za mocno cebulowy (a dałam tylko 2 cebule), ale to da się naprawić następnym razem. W smaku idealnie słodki, praktycznie bez dodatkowego doprawiania. Zamiast octu dałam sok z cytryny. Ma przewagę nad zakwasowym, że nie traci koloru. Myślę, że od teraz będzie moim barszczem czystym.
Nastawiłam barszcz - ale o dzień za wcześnie (potrzebuję na niedzielę)
Moje pytanie - czy lepiej przetrzymać zasolone buraki czy już gotowy barszcz? Czy nie straci na kolorze w ten sposób. Ja sama skłaniałabym się do przedłużenia czasu burakom.
A może to termoobieg u Ciebie działa mocniej? Ja piekę bez, w 110 stopniach, następnym razem będzie bez wydłużania, żeby porównać, która wersję wolę
Zrobione. Całkiem niezłe. Czy na stałe wejdą do repertuaru, nie wiem, fanką pierników nie jestem. Ale ten jest najlepszy, bez czekania i ciasto puszyste w środku. W każdym razue zabawa z wycinaniem była wielka, sprawiła radość przedszkolakowi.
Jutro robię. Pytanie - czy trzeba wycinać od ręki, czy ciasto może sobie trochę poleżakować w lodówce (kilka godzin).
Na ile się znam na mięsie - na moje oko - Twój schab był pieczony albo za długo, albo w za wysokiej temperaturze - połysk jest, gdy przechodzi ze stanu surowego w nie surowy, ale jeszcze nie upieczony - jak zazwyczaj pieczemy mięso. To może zależeć od piekarnika - każdy piecze inaczej
Zrobiłam - w wersji wariacyjnej. Robiłam z pamięci - utkwiło mi, że warzywa na sałatkę tradycyjną - a ja ani selera, ani pietruszki nie daję. Za to z ogórkiem konserwowym. Nie dałam jajek - a w to miejsce fetę. Jajka ugotowałam, ale jak spróbowałam w międzyczasie sałatkę (to co już miałam w misce) - czułam wielką potrzebę dodania fety. I mnie pasuje bardzo.
Warzywa pokroiłam w półplasterki - bo drobna kostka sałatki warzywnej mi nie pasowała.
Trochę się obawiałam tego połączenia - niepotrzebnie. Wyszła super.. Następnym razem wypróbuję jeszcze bez majonezu, tylko z oliwą z
oliwek - bo oje kubki smakowe domagają się tego.
Chodzi o to, aby było jak najmniej sprzątania w razie czego.i mięso nie obsychalo. Pudełko czy garnek z pokrywką jest ok, nie ma potrzeby foliowac ekstra. No chyba, że tylko folia.
To i ja się pochwalę. Jak zaczęła się dyskusja o soli peklującej, mój schab był już w zalewie. Dzisiaj się upiekł. Jak zawsze pycha
Jak dla mnie składniki na masę orzechową to lukier. Jak dobre pamiętam - orzechy są na wierzchu rogala.