Od pięciu lat mieszkam w Walii, od trzech gotuję namiętnie (jak tylko mam czas). Nawet to jakoś, kurcze wychodzi, mimo, że jeszcze niedawno nie umiałam zagotować szklanki wody. Korzystam z przepisów z całego świata, wybieram sobie to co lubię, czasem modyfikuję; to co polecam sama sprawdziłam. Lubię prostotę, smak i kolor, wierzę w to, że jemy najpierw oczami. Nie lubię kuchni tłustej, ciężkiej, nie przepadam za mięsem, chociaż stosuję. Lubię jeść zdrowo.
Od kilku lat korzystam z przepisów na Wielkim Żarciu, dzięki za wszystkie wasze dobre pomysły.