Rzecz prosta, szybka, smaczna i niskokaloryczna. Wspomniałam, że tania? Jeden z moich ulubionych przepisów; pochodzi z książeczki '101 low fat feasts' wydanej przez BBC. Przygotowanie zajmie ci około 35 minut, sos w którym będzie pływał twój zachwycony kurczak będzie złocisto-brązowy, aksamitny, o bogatym smaku, umiarkowanie pikantny; prezentacja w otoczeniu ryżu z groszkiem to poezja na talerzu, panie.
Co robisz:
Pokrojonego kurczaka i pociętą niebyt profesjonalnie cebulę podsmażasz na niewielkiej ilości tłuszczu przez jakieś 5-6 minut.
Obsypujesz całość mąką oraz przyprawami, mieszasz, podsmażasz jeszcze momencik, zalewasz bulionem. Na niewielkim ogniu gotujesz przez 15 minut.
Połowę morelek kroisz na drobno i wrzucasz razem z całymi na patelnię, gotujesz, smażysz, jak zwał tak zwał, jeszcze z 10-15 minut.
Posmakuj, jeśli chcesz dodaj więcej przypraw, pieprzu i soli. Ja lubię sobie, że tak powiem, dopieprzyć i dokminić.
Ugotuj ryż, nalepiej biały, tajski, pod koniec gotowania dorzuć do niego garść mrożonego zielonego groszku.
I tyle. Bon appetit!