Biszkopt orzechowy:
6 jaj
3 łyżki cukru
2 łyżki koniaku, brandy lub rumu
100g kuwertury gorzkiej
100g orzechów włoskich
100g mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki oleju
Poncz:
30ml koniaku
30ml likieru kawowego
20ml wody
2 łyżeczki cukru pudru
Masa ajerkoniakowa:
500ml śmietanki 36%
80g cukru pudru
200ml gęstego ajerkoniaku
15g żelatyny (4 łyżeczki)
80ml wody
Bita śmietana:
500ml śmietanki 36%
80g cukru pudru
50ml gęstego ajerkoniaku
18g usztywniacza do śmietany
Dekoracja:
rurki waflowe puste ok. 150g
50g gorzkiej czekolady
3 łyżki śmietanki 36%
Ajerkoniak:
6 żółtek
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego 400g
1 szkl cukru
250ml spirytusu
220ml wody
1 laska wanilii
Bardzo pyszny i niezwykle efektowny. Z talerzy gości znika błyskawicznie, więc trudno mu zrobić zdjęcie w przekroju, żeby pochwalić się efektem. Spód jest mocny w smaku, ciemny od orzechów i gorzkiej czekolady, lekko pijany. Masa puszysta i piankowa, o wyczuwalnej nucie likieru jajecznego, który o dziwo wspaniale komponuje się z biszkoptem nasączonym innymi rodzajami alkoholu. Całości dopełnia biały śmietanowy puch ze smakowitymi kleksami czekolady.
Takich tortów nie piecze się codziennie i od niechcenia. Wymagają więcej uwagi i specjalnej okazji, na której mogą zabłysnąć wśród zwyczajnych ciast i ciasteczek.
Ajerkoniak
Likier jajeczny należy wykonać na tydzień przed pieczeniem tortu.
Jaja pochodzące z pewnego źródła dokładnie wyszorować w gorącej wodzie, a następnie dodatkowo sparzyć wrzątkiem. Żółtka ubijać z cukrem tak długo aż staną się puszystą masą. Dodać puszkę słodzonego mleka skondensowanego, wanilię i dokładnie wymieszaj. Na koniec połączyć ze spirytusem rozcieńczonym przegotowaną lub niegazowaną mineralną wodą.
Przelać do dużych słoików i odstawić do lodówki do zgęstnienia.
Biszkopt
Należy go upiec w przeddzień wykonania tortu, aby nie rwał się podczas prób przekrawania.
Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem do pieczenia oraz drobno startą czekoladą i zmielonymi orzechami.
Białka ubić na sztywną pianę, dodając pod koniec ubijania po 1 łyżce cukru. W osobnej miseczce wymieszać żółtka, proszek do pieczenia i alkohol. Masę żółtkową połączyć z pianą z białek, olejem, następnie dodawać po łyżce mąki z orzechami i czekoladą. Mieszać ostrożnie drewnianą łyżką lub na najniższych obrotach miksera.
Ciasto przelać do tortownicy do średnicy ok. 25cm, wysmarowanej masłem i wysypanej mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 30 minut w temp. 170 st. C w ustawieniu góra+dół.
Następnego dnia z biszkopta ściąć wierzch i wykorzystać do innego deseru. Pozostałą część ostrożnie przełożyć na duży talerz lub paterę i równomiernie nasączyć ponczem przygotowanym z koniaku wymieszanego z likierem kawowym, wodą i cukrem pudrem.
Na biszkopt z powrotem nałożyć obręcz tortownicy, która pomoże w mocowaniu rurek waflowych. Biszkopt można wcześniej naokoło okroić, tworząc miejsce na rurki, które ustawimy bezpośrednio na talerzu. Jeśli zrezygnujemy z tego zabiegu i rurki postawimy na cieście, miejsce łączenia należy później zamaskować ozdobną szarfą.
Masa ajerkoniakowa
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie, ostudzić. Zimną śmietanę ubić na sztywno, wsypując w połowie czasu miksowania cukier puder. Połączyć z ajerkoniakiem, następnie wciąż miksująć cienką strużką wlewać zimną (ale nie tężejącą!) żelatynę. Masę wyłożyć na biszkopt i wyrównać. Wstawić do lodówki na kwadrans lub dwa, by zaczęła tężeć.
Bita śmietana
Zimną śmietankę ubić na sztywno (wcześniej odłożyć 3 łyżki potrzebne do dekoracji), dodając w połowie czasu miksowania cukier puder i usztywniacz do śmietany (można z niego zrezygnować, jeśli likier jest bardzo gęsty). Połaczyć z ajerkoniakiem. Wyłożyć na masę ajerkoniakową, wyrównać.
Dekoracja
Czekoladę rozpuścić z 3 łyżkami śmietanki, dokładnie wymieszać, ostudzić. Przełożyć do szprycy cukierniczej z małym otworem, udekorować wierzch tortu w dowolne esy floresy. Całość wstawić do lodówki na kilka godzin lub na noc.
Ulalaa.. ale majstersztyk .. -:) .Tak sobie myśle , że z tym ciachem nie trzeba czekać na specjalne okazje , gdzie stoły uginają sie od różnosci .. ) . Ten torcik jak ulał pasuje do jesienno - zimowego dnia w gronie przyjaciół ...z dobrą muzyczką w tle. Już widze ten błysk w oku każdego kto delektuje sie tym cudeńkiem , o kopie serotoniny nie wspomnę .. -:)
Wygląda wyśmienicie. Ja robiłam swojego czasu tort ajerkoniakowy ale ten inny. Nawet mi do łba nie przyszło aby zaminić spód na taki orzechowy, a na pewno ten Twój jest smaczniejszy od kakaowego. Chyba czas najwyższy zrobić po raz kolejny ten torcik ale w Twojej wersji. Podpowiedz mi tylko proszę, jaki kupić ajerkoniak aby był gęsty ? Ja nie znam się na alkoholach bo ich nie kupuję
Ciasto wydaje się bardzo pracochłonne, ale pewnie warto dla tego "nieba w gębie"
ląduje w ulubionych
No właśnie dlatego, że kupne ajerkoniaki zwykle płyną rzadkim strumieniem do kieliszka, sama go robię - jest łatwy w wykonaniu. Im mniej wody dodasz do składników na likier, tym wyjdzie gęstszy - jeśli przygotowujesz ajerkoniak tylko do deserów, można całkiem zrezygnować z wody i zamiast 250 ml spirytusu i 220ml wody dodać wyłącznie 250ml wódki.
Oj! to prawdziwa symfonia smaków Beethoven by się nie powstydził
Jest z nim trochę zabawy, ale warto! :)