Przepis pochodzi z książki kucharskiej i w oryginalnym przepisie jest z indykiem, też wypróbowałam i obie wersje są smaczne. Początkowo wydawało mi się, że to dziwne połączenie ale potrawa jest naprawdę ciekawa.
W miseczce wymieszać sok i skórkę pomarańczową , sok i skórkę cytrynową, miód i pieprz. Odstawić.
Kotlety lekko robić do grubości ok 2 cm. Posypać solą z obu stron.
Roztopić masło i zeszklić cebulę, szalotkę i czosnek. Przenieść łyżką cedzakową na talerz.
W tym samym rondlu czy patelni smażyć mięso. Po usmażeniu ułożyć na talerzu i przykryć aby nie stygło. Wlać do tego samego rondelka mieszankę cytrusową i dodać cebulę z dodatkami. Dusić 2 minuty.
Na każdą porcję mięsa nałożyć sos z cebulą i podawać z ugotowaną fasolką szparagową.
Smacznego :)