Zaczynamy od kremu. Żółtka z mlekiem miksujemy, dodajemy cukier, mąkę i wszystko mieszamy. Gotujemy gęsty budyń. Po ostygnięciu ucieramy z kostką masła. Na koniec dodajemy spirytus do smaku ;):) ja wlewam około 6-7 nakrętek :)
Z podanych składników zagniatamy ciasto, następnie należy je schłodzić w lodówce około godziny. Po wyjęciu cienko rozwałkowujemy tak na ok 2 mm na blacie lekko podsypując mąką. Kroimy w długie paski 25-30 cm o szerokości ok 2,5-3cm i nawijamy na rurkę wysmarowaną masłem. Rurki obtaczamy z jednej tylko strony w cukrze, układamy na blasze od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy, aż się zarumienią w temp 220st. Ja rurki zdejmuję gorące od razu po wyjęciu z piekarnika. Kiedy wystygną nabijamy kremem.