300g brązowego cukru
300g mąki pszennej
100g mielonych migdałów (ze skórką)
300g drobno startej świeżej dyni
70-80 g drobnych jasnych rodzynek
180 ml oleju
3 większe jaja
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczka sody
szczypta soli
1 łyżka przyprawy do piernika
Pachnące przedświątecznym czasem i jesienią zarazem. Wilgotne, z lekkim posmakiem dyni. Świetne do popołudniowej herbaty.
Cukier zmiksuj z całymi jajami na puszystą masę. Wlej olej. Wsyp mąkę wymieszaną z solą, sodą, proszkiem do pieczenia i przyprawą do piernika. Krótko zmiksuj na niskich obrotach. Łyżką wymieszaj z rodzynkami i dynią.
Ciasto przełóż do dwóch szerszych, krótkich keksówek wyłożonych papierem do pieczenia. Formy wypełnij do połowy wysokości.
Ciasto piecz przez ok. 45-50 minut w temp. 190 st. C (góra+dół), pod koniec pieczenia przeprowadzając próbę patyczka.
Ostudź i posyp cukrem pudrem. Ciasto wspaniale zachowuje świeżość i wilgotność przez kolejne dni po upieczeniu.
Dla mnie bomba.Uwielbiam ciasta z dynią.Są wilgotne i smaczne z odpowiednimi dodatkami.Mam duuuży zapas puree z dyni na zimę,więc będę mogła wypróbować wiele przepisów przez długi okres czasu.
Puree z dyni to super sprawa - można je dodawać do ciast, do masy owocowej, którą przekłada się biszkopt, do puree ziemniaczanego, do potrawki a'la leczo, do... do... do... uniwersalne warzywo (a raczej owoc).
Smaczne - przyjemnie wilgotne. Wprawdzie nie miałam migdałów ze skórką, ale i tak wyszło fajnie.
No to już wiemy, że z mielonymi bez skórki migdałami też jest smaczne :)
Piekłam wczoraj. Dziś smakuje jakby wyjęte dopiero co z piekarnika. :) Dynię miałam tylko makaronową, ale co tam - starłam ją na tarce jarzynowej i pięknie wyglądają takie wiórki pomarańczowe na lekkim piernikowym brązie. Wilgotność i korzenność - czyli to, co uwielbiam. A przy tym proste wykonanie i delikatne dla żołądka (co w mojej rodzinie ma znaczenie). Cudo. Wchodzi na stałe do repertuaru. :)
Super, cieszę się! Co do mojej wielgachnej dyni, mam pewne podejrzenia, że też była makaronowa - chyba tylko ta odmiana skrobana widelcem lub łyżką rozwarstwia się i ciągnie jak spaghetti :)