Klio, pierwsze słyszę o tym siniejącym kolorze. Byłaby to nie miła niespodzianka. Ten bucik, nie szarzał mi i wcześniej też nie zauważyłam, by coś się działo z kolorem. Co prawda, to nigdy długo nie stoi, musze kogoś podpytać, bo zainteresowało mnie to, może Teresa. Marcjan, nam coś podpowie :-))
Uspokoilas mnie, skoro tobie nic nie zsiniało to znaczy, że tój sposób jest włąśiwy. Może inni robili jeszcze coś z tym sokiem.
Witam dziewczyny, zaskoczyło mnie to, ze masa kolorowana sokiem z buraka sinieje.. jeszcze się z tym nie spotkałam, a ja swoje ozdoby robię na ..przynajmniej 1,5 roku.... i nic mi nie sinieje. Nieraz jak mam ugotowane buraki, tarte, to sobie odlewam niewielką ilość soku, zakwaszam go (konserwuję) kwaskiem cytrynowym - najlepszy! lub sokiem z cytryny. Wstawiam do lodówki..i używam go później
a moje róże robione w czerwcu... możecie zobaczyć jak wyglądają obecnie na fotkach wstawionych w przepis Tort pyszny - tani.... różyczka czerwona - barwiona burakiem leży obok tortu...
mi zaparło dech w piersiach - tak sobie przeglądam przepisy autorki i jestem pod wielkim wrażeniem!!!!!!!!!!!!!!!!
Aneniu, kapitalny but :-))