Mak mielić na oczkach średnich czy tych najmniejszych? Pierwszy raz będe robić sama makowca i chcę żeby wyszedł dobrze :)
Dopiero od miesiąca mam nakładkę na maszynkę do mielenia o najmniejszych oczkach, więc zawsze mieliłam 3 razy na średnich i wychodziło bardzo dobrze!
Na małych (podobno) można zmniejszyc ilość mieleń do 2.
Powodzenia!
mam pytanko, czy masz jakiś specjalny przepis na kruche do makowca? i czy zawijasz w pergamin tak jak z ciasta drożdzowego? bo mi z drożdżowego zawsze wychodzą potwory makowe i raz zrobiłam z kruchego ciasta, ale poszłam na łatwizne i zapakowałam go do wąskiej foremki... marzy mi się piękny makowiec na ''okrągło'' :) pozdrawiam.
Mam, przepis jest niezwykle łatwy, korzystam z niego od lat i właśnie zamierzałam go jutro dopisać, dodając nowe zdjęcie makowca z masą z mielonego na sucho maku, który można coraz częściej nabyć w sklepach. Postaram się najpóźniej wieczorem dopisać do swojej książki kucharskiej i podlinkować, aby i z tego przepisu można było się dostać do receptury na ciasto.
Jeśli chodzi o Twoje pytanie dotyczące sposobu pieczenia - tak, piekę makowca w rękawie z pergaminu. Makowiec przekładam na blachę zakładką do góry, ale potem łapię z obu stron za papier, podrzucam ostrożnie i przewracam makowiec tak, aby przygniótł zakładkę. Jeśli przestrzeń na rośnięcie będzie za mała, można lekko podrzucając całość, i ciągnąc z obu stron za papier ją powiększyć.
Na zdjęciu makowiec już upieczony - widać, że idealnie wypełnił pozostawioną pustą przestrzeń pod pergaminem. Trochę mi uciekł z obu dłuższych końców, ale po prostu za długi makowiec wywałkowałam :)
Bardzo proszę, zgodnie z obietnicą:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe64873.html
dzięki śliczne!!! z pewnością skorzystam z przepisu, a co do maku mielonego na sucho to moim zdaniem jest bardziej gorzki w smaku. może coś źle zrobiłam, ale mielonego maku nie da się namoczyć i potem odcedzić, przynajmniej ja tak nie zrobiłam, bo nie miałam tak drobnego sitka do odcedzenia go. mak zalałam gorącym mlekiem i odparowałam nadmiar płynu a później dodałam masełko itd. ale i tak wszystkim smakował i zniknął pierwszy z wigilijnego stołu pomimo swych niedoskonałych krągłości... pozdrawiam:)