Nieee no, a patrząc na zdjęcie, pomyślałam, że to panierowana pierś z czymś w środku. Ostatnio łapię się ze zgrozą, że całkiem bywa smaczne to, co ma w składnikach tak tępione przez wielu półprodukty, hihi ;)
półproduktem jest tu zupa cebulowa, ma bardzo intensywny smak, więc dobrze się nadaje do takiego obiadu w pół godziny. Czasem można sobie trochę życie ułatwić, myślę że wszyscy od razu od tego nie umrzemy :)
Głupia sprawa, ale jeszcze nigdy nie sięgnęłam po zupę cebulową... może to ten czas ;)
Robiłam w zeszłym tygodniu! Z braku czasu było nie nadziewane, ino podlane i posmarowane. Błyskawiczne, bez wysiłkowe i bardzo smaczne