Przesianą mąkę wraz z proszkiem do piecz. posiekać z margaryną. Wsypać odmierzony cukier, 4 żółtka, smietanę i wszystko razem zarobić. Ciasto odłożyc do lodówki na ok. pół godziny. Następnie wyłożyc na prostokątna blachę, nakłuc widelcem. Na wierzch ułozyc owoce i włożyć do pieca - ok. 200 stopni. Gdy lekko sie zrumieni wyłożyc na niego pianę ubitą z ok. szklanki (może być troche mniej) cukru. Zapiec.
II WERSJA:
Kruche dzielę na "nierówne połowy"-tą mniejszą wkładam do zamrazarki, większą do lodówki. Po wyłożeniu na blache wysypuje lekko bułką tartą, podpiekam, wykładam np. truskawki (owoce jakie sobie wymyslimy:-) i kruszę ciasto z zamrażarki, no i do piekarnika. Można tez podzielic ciasto na równe połowy a do środka (między nie) dac uprażone, bądź surowe, ale starte na tarce (oczka na których trze sie ogórki na mizerię) jabłka. Wtedy po upieczeniu posypuję cukrem pudrem. W tej wersji białka nie są używane. To "wariacja" z truskawkami :-)