Moja ulubiona zupa tajska! Zawsze wychodzi pycha!
Zrobiłam w tym roku na święta, bo mąż się domagał. I znaleźli się kolejni fani pasztetu. Początkowo myśleli, że to zając albo królik. Na seler nikt nie wpadł. No i oczywiście przepis poszedł dalej.
Ciut mnie zawiodły, ale to nie wina przepisu tylko śledzi - za słone do tego zestawu przypraw. Powtórka niebawem ze śledziami wstępnie marynowanymi /np. z tacki/, nie solonymi. Dziękuję :)
Pyszne i łatwiejsze do przygotowania od 'bliźniaczych smakowitych z prażoną cebulą. Zalewę odcedziłam późno, po 2ch dniach i wyszło bardzo smacznie, akurat w punkt octowo-olejowy.
Dziękuję i bardzo polecam :)
Moje uszka, ciasto wg tego przepisu:
Nazwa trafiona , smak doskonały /mimo moich 'ułatwień/.
Spód ciasteczkowo-maślany a wierzch bezowo-kokosowy /rewelka, idealnie wypiekłam - chyba następnym razem też taką czapeczką okryję owocki/.
Moje wpadki - zbyt mała forma /tortownica 26cm/, za dużo owoców i zamiast ucierać zmiksowałam /malakser/. Polecam i dziękuję
Po gotowaniu mniej ładne, ale smaczne jak żadne inne 'ulepce.
Dzięki :)
Zestrachana ;D nagotowałam świeżych - pycha /ciasto wg mnie ok, z jajcami 'wysokojajeczne nawet /. A oto one przed:
Bardzo lubimy tą kapustę. Była wczoraj na Wigilijnym stole i dziś do obiadu.
Zrazy i sosik pycha,były na dzisiejszy obiad z kluskami ciemnymi i kapustą z grzybami.
Makowiec bardzo dobry - ja trochę za długo trzymałam i za bardzo spieklam, ale i tak pycha. Dałam masę gotową z puszki tak więc samo zrobienie szybkie i proste.
Siedzi w piekarniku /już mnie woła"/, zapowiada się superowo.
Dzięki :)
Odkąd odkryłam ten przepis, robię te śledzie co roku. Są doskonałe,zarówno w smaku jak i w wyglądzie.
I ja mam takie śledziki. Cebula czerwona dodała im 'rumieńców. Zapowiada się pysznie. Dziękuję :)