dziękuję. U nas ostatnio jest problem z tym niebieskim mlekiem a mleko innej marki niestety kiedyś mi popsuło całe ciasto.
400 -gramowe, jak Argennia pisze -września, 26% tłuszczu. Najważniejsze by to było mleko lepkie, ciężkie. Nie puchate, czy granulowane :) Pozdrawiam.
400 g produkuje Września, a 500 g produkują Siedlce... Mam nadzieję, że to nie reklama.
iwcia, czy możesz podać kto produkuje to mleko, albo zrobić zdjęciem jeśli to nie będzie uznane za reklamę.
Ostatnio jak robiłam to było 400g. Ale szczerze nie patrzyłam wcześniej i możliwe, że kilka razy kupiłam i 500 gramowe :) Nie ma to aż takiego wpływu na konsystencję :)
Ile u Ciebie to jest jedno opakowanie ? Ja kupiłam takie 500 g, ale w necie widziałam tez po 400 g.
Zapomniałam dodać - ciasto wyrabialam ręcznie i piekłam w piekarniku( pierwsze 10 minut temp. 440F pózniej temp. zmniejszylam do 395F i piekłam 35 min).
Chlebek przepyszny! Skórka pięknie wypieczona i chrupiącą a miąższ mięciutki. Ja użyłam maki orkiszowej jasnej i orkiszowej razowej. Pycha!!! Iwcia dziękuje za przepis- często będę do niego wracać. Pozdrowionka.
Zrobiłam i jestem zachwycona. Wróciły wspomnienia z dzieciństwa....Dziękuję i pozdrawiam
Emocja, bardzo dziękuję za miłą opinię :)
Argennia, ja też uważam, że nie powinno być problemu, bo czekolada lekko się ,,tłuści" gdy ją wyrównuję. Więc foremki bez przygotowania, powinny spokojnie zastygłe czekoladki oddać ;)) Miło, że masz ochotę przetestować moją czekoladę :)
Moja babcia robiła czekoladki na waflu z ryżem preparowanym. Nie wiem, może to też ten sam przepis, pamiętam tylko że też potrzebne było to mleko. Jutro siostra ma go "wyciągnąć" od babuni i mi podesłać.
Jeśli okaże się inny wykonam i podzielę się z wami.
...i mam jeszcze takie pytanie odnośnie Twojej czekolady - mam mnóstwo różnych foremek silikonowych, większych i takich małych na praliny czy kostki lodu. Gdybym czekoladę do nich powlewała to nie wiesz czy fajnie z nich wyjdą ? Chyba nie powinno być problemu ?
Dziś zrobiłam pastę - i szczerze takiego efektu się nie spodziewałam. Jest super dobra Dzięki za przepis i polecam innym :)
Jolu, Dziękuję za komplemencik Ciasto musi się ulepić w dość zwięzłą kulę. Jeśli będziesz robić robotem, to dla dobrego połączenia składników, zacznij od luźniejszego ciasta, a mąkę stopniowo dodawaj i sama wyczujesz ;) Moja mama we Francji też ma inne mąki, a korzysta z moich przepisów powodzonka :))
Jaki cudny ten Twój chlebus!!! Jakiej konsystencji powinno być ciasto? Ja wyrabiam ciasto ręcznie lub mikserem i pieke w piekarniku. Nie mieszkam w Polsce wiec maki tutaj są inne, chodzi mi o ich wilgotność ( mąkę kupuje w ekologicznym sklepie i czasami w polskim). Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.