Bardzo polecam taki rodzaj szykowania ziemniaków na placki. Nie potrzebują dużo mąki i są dla mnie smaczniejsze od tradycyjnych.
A ja się własnie zastanawiałam, jak by tu upiec placki w piekarniku? Smosiu, ile czasu im potrzeba?
Tak, tylko kiedyś to mleko było pakowane po 500 gr, a dziś o ile mnie pamięć nie myli to chyba po 400 gr, czy nawet mniej.
Najlepsza czekolada na świecie (jak dla mnie) znam ten przepis od dziecięcych lat,mam identyczny :)Pychota,a tak dawno nie robiłam ;((
Bardzo podobne piekę w piekarniku, na papierze posmarowanym olejem. Są świetne, mało "mączne", a bardzo ziemniaczane. Pycha, polecam wszystkim fanom ziemniarów.
Też czasem robię surówkę z kiszonych ogórków.Kroję je również w półplasterki tak cienko,jak tylko się da.Takie nam smakują najlepiej.Z marchewką ie próbowałam,ale za to dodaje świeży koper.Reszta składników,jak w przepisie.
Ja polecam Wam zaś ogórki kiszone pokroić w większą kostkę i do tego dodać ugotowaną marchew pokrojoną też w większą kostkę, doprawić jak w przepisie solą, pieprzem i cukrem i skropić olejem. To dopiero pychotka.
rs1107 bardzo dziękuję za opinię i cieszę się, że powracasz do mojego przepisu. Zalewy jest sporo, zgadzam się. A moja koleżanka jak dostaje partyjkę mojego śledzika, to mówi, że do pozostałej zalewy zawsze jeszcze kilka śledzików wkłada i znowu ma co podjadać...:)
Robiłam już dawno, a dziś wracam do przepisu. Faktycznie sosu jest dużo na tą ilość rybek, ale robią fururę wszędzie. Polecam
Ja jeszcze dodaję do takiej sałatki jabłko pokrojone w cieniutkie ćwierć plasterki.Pycha
Robię też taką, najbardziej lubię tylko ogórki i cebula /starte na szatkownicy/, ale robię też z marchewką, albo z dodatkiem kukurydzy z puszki, no i jeśli tylko mam, to dodatek natki pietruszki obowiązkowo.
Uwielbiam taką sałatko-surówkę. Jest pyszna! Do tej pory nie dodawałam marchewki, ale coś mi mówi, że to połączenie będzie wyjątkowo udane!
Mamulka nie uzupełnię, bo ilość zalewy można łatwo zwiększać ( tj. stosunek Octu do Wody 1:4 ) a ilość mięsiwka zależy od naszych zasobów. Pisałam ten przepis z myślą o wędkarzach i ich rodzinkach, co to często nie mają już pomysłu, a mają duży zapas rybek. Tak jest też u mnie, sama wędkuję. A przepis jest ogólny, bo można na czuja ( jak mielone ) dostosować ilości składników, czy zrobić z innej rybki, zalewę zawsze można zwiększyć.
Kochana nie napisałaś w przepisie ile ma byc ryby ile boczku na taką ilosc zalewy jeżeli możesz to uzupełnij to z góry dziekuje
Takiego przepisu szukałam! Niebawem wypróbuję! Pozdrawiam