Alman miło, że skorzystałaś z przepisu... Ja właśnie lubię gdy ser jest wyczuwalny, a nie taki puszek udający ser. Polecam się na przyszłość, a Twój sernik dobrze się prezentuje ;))
Nadiu masz pewnikiem rację, a jeszcze dochodzi brak ubijania białek na puch i dlatego sernik nie zachowuje się jak suflet, najpierw napuszony, następnie z dziurą po środku ;)
Juz chyba wiem w czym tkwi sekret, ze sernik nie opada - niska temperatura. Sernik rosnie bardzo powoli i nieznacznie, stad jest prosty i wilgotny - pozdrawiam :)
Upiekłam jednak w formie prostokątnej 24x36 z 1,5 porcji... mój nie umywa się do pięknego sernika Iwci... owszem prosty, ale jakiś...zbity? synowi smakował, mnie mniej...
pod koniec pieczenia na jakieś 5 min. podniosłam temp. do 160 st.C - zaczął nagle rosnąć jak szalony z jednej strony, ale równocześnie zaczął się już zbyt rumienić, więc wyłączyłam piekarnik, a on się wyrównał. Będzie powtórka, ale już w tortownicy i z 1 kg sera jak w przepisie.
A oto mój wypiek
Dżani, w oryginale octu bywszy dwa razy więcej niż wody ale już taka proporcja wystarcza, by pikle były dobre po godzince od zrobienia.... Chodzi o szybki efekt do bieżącego używania, a nie żeby stały na spiżarniowych półkach i czekały. Te mogą ok 6-8 tygodni stać w lodówce;) Ja już swój jeden słoik spałaszowałam do kanapek ;)
Iwciu, na pewno więcej octu niż wody? I rozumiem, że zalew ciepła, nie gorąca?
Ja użyłam tego zakwasu dostępnego w biedronie, był naprawdę na doskonałym poziomie ;) ,,Visa Bell Śląski Żur"
Oczywiście samodzielnie zrobiony zakwas zawsze najlepszy, więc mój następny żur już z domowego będzie.
Jaki zakwas polecacie- tyle ich na rynku.
U mnie żurek to żurek, czyli bez jarzyn i ziemniaków, na wędzonce, z kiełbasą i boczkiem, specjalnie przyrządzonym serku /zamiennie czasem daję fetę/, no i z dużą ilością chrzanu struganego nożykiem w drobne wiórka. Ale ten to musi być też pyszny bardzo i taki treściwy.
Iwcia, robię dokładnie tak samo i potwierdzam, zawsze pyszny i pożerany błyskawicznie. Często dodaję jeszcze żebro wędzone, dla aromatu i łyżeczkę startego chrzanu.
Iwciu, a te herbatniki to jakiej firmy? Planuję upiec Twój sernik, bo pójdzie ze mną jako prezent świąteczny i zależy mi, żeby wyszedł idealnie, tzn. żeby nie opadł, a ten ponoć nie opada :)
W kwadratowej tortownicy rowniez sernik nie opada ;-)
Piekłam ten sernik w prostokątnej foremce, średni rozmiar i też nie opadł. Z przepisowej ilości wyszedł cieńszy niż z tortownicy, ale równiutki. Polecam, minimum pracy a efekt pyszny.
Jak to dobrze czasami posluchac madrzejszych od siebie, do glowy by mi nie przyszlo, ze w okraglej tortownicy sernik nie opadnie, zawsze pieklam w prostokatnej formie a okragla zostawala dla sernika na zimno a tu prosze jaka niespodzianka :)
O widzisz, przecież mam tortownicę chyba śr. 30 cm... tak zrobię. Dziękuję.