Dzisiaj na obiad zrobiłam to danie, bardzo smaczne. Do ziemniaków dodałam kopru, tymianku i gałkę muszkatołową, a do grzybów leśnych natkę pietruszki. Będę wracać do tego przepisu, pozdrawiam
Też takie robię i dodaję jeszcze szczyptę przyprawy do Ziemniaków (gotowej mieszanki). Przepyszne :)
Renatko, może następnym razem ! Podejrzewam, że dzisiaj by dla Ciebie, nie starczyło:)
łomatko ale się uśliniłam... dwie rzeczy które najbardziej lubię w kuchni: ziemniaki i grzyby MNIAM ... MR wpadnę dziś na obiad co?
Moja wyszła rewelacyjna, codziennie do niej zaglądałam i ugniatałam , żeby cały czas był na wierzchu sok:)Reszta jak w przepisie.
Ja kiedyś robiłam w podobny sposób kapuste i po 3 dniach mi spleśniała,spróbuje zrobic z tego przepisu
poprawiam się-najlepsze na gumę i sprężynę.
Anrubi, ale apetyczna kapucha Ci wyszła:)Po naszej śladu już nie ma:( Na początku grudnia, będę kwasić nową, ale już większą ilość.
Cukier dodajemy dla lepszego ukwaszenia kapusty - taka tam reakcja chemiczna.Naprawde wystarczy odrobina dla polepszenia smaku.
Fota nie pierwszej jakości ale ciasto owszem! Oczywiście zrobione w okresie "malinowym".
Wyszło znakomite.
Pozdrawiam.
Ze średniej główki wyszła taka oto ilość. To niejako test i mój pierwszy raz. Liczę na sukces. Dziękuję za przepis :)
Jest bardzo dobra, robię podobną, dodaję jeszcze jajko na twardo drobno pokrojone.
As, jeżeli Ci farszu zostanie, możesz go zamrozić, ja nie przeliczam, tylko robię na oko. Jak mi zostanie naleśników, to dzieciaki zjadają je z dżemem, lub serkiem waniliowym, u nas nic się nie zmarnuje.:)
Możesz też tak zrobić , jak napisała mggi:)
Mamo Różyczki, co mogłam sknocić, jesli spód wyszedł mi zakalcowaty, w ogóle nie przypomina kruchego...Wszystko robiłam tak, jak w przepisie, tylko do jablek dałam takiej cukinii na slodko (albo raczej takiego dżemu). Ale w smaku szarlotka pyszniasta.....