Po długiej przerwie zaserwowałam dziś na obiad:) Przy okazji przypominam tym, którzy już korzystali z przepisu, i polecam tym, których ominął..;)
Moja też ulubiona. Nawet wczoraj myślałam, że dawno nie było (ze dwa tygodnie). Zapomniałam całkiem o mojej propozycji z mlekiem kokosowym i okrą - będzie za tydzień, jak nic.
Ekkore, dzięki Twojej "pokusie", o której wspomniałaś w komentarzach, użyłam mleka kokosowego (a także papryczki chilli i soku z limonki). Pycha! Dzięki za inspirację na nową odsłonę mojej ulubionej zupy:)
Super! Bardzo się cieszę, że smakuje:) Ja teraz robię z co najmniej trzech buraków, ale i tak dodaję 2-3 łyżki koncentratu - jakoś tak lubię. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)
Znakomity barszczyk :) Pominęłam koncentrat barszczu, dodałam 4 duże buraki i 2 łyżki octu winnego.
Pieprz czosnkowy kupuję gotowy, podobnie jak inne przyprawy. U nas bywa (nie ma go w ciągłej sprzedaży) w większych sklepach (Intermarche lub Kaufland). Kiedyś może zacznę domową 'produkcję' (jak Iwcia z WŻ), wystarczy trochę czasu, cierpliwości i chęci - z tym jest najgorzej. Pozdrawiam :)).
Super! Bardzo się cieszę, że smakują!:) Ciekawi mnie ten pieprz czosnkowy (sól czosnkową znam) - czy to gotowa mieszanka do kupienia, czy robisz sama? Jeśli sama - to poproszę o składniki i proporcje. Pozdrawiam!
I powtórka z plackami wczoraj usmażonymi - obłożone serem i pieczarkami, podgrzane w mikrofali są jeszcze lepsze, tylko szkoda, że tak mało ich zostało od wczoraj.
Bardzo smaczne, lekkie placki - podkolorowałam je kurkumą + pieprz czosnkowy i sól. Pycha, u nas ze śmietaną lub sałatką mięsno-owocową. Polecam i dziękuję.
Dżanino, koniecznie spróbuj, bo to dobre jest..;)
Oż ty małpiatko jedna. :D Takich jeszcze nie próbowałam. Dzięki za przepis.
Tym Którym nie chce się trzec ziemniaków polecam zmielić ziemniaki w maszynce do mięsa-Będzie szybko i bezboleśnie-smacznego. (Bardzo fajny przepis)
Zrobione po raz nie wiem który. Uwielbiamy tę zupę!
Dzisiaj w wersji eksperymentalnej - ze słodkimi ziemniakami. Można sobie pozwolić na szaleństwo z przyprawami - bo słodkie ziemniaki to przełamią. Może nie za często - ale eksperyment wart powtórzenia.
Szalenie mi miło, że moja wersja tak Wam posmakowała i tym samym zyskała wiernych fanów;) Pozdrawiam!