o juz widzę jaka blaszka....pozdrawiam serdecznie
miałam Cię zapytac o wielkośc blaszki... na jakiej Ty piekłaś??
Czasem przesypywałam całe porzeczki cukrem w takiej kolejności,że pierwszą i ostatnią warstwę stanowił cukier i takiepo zamknięciu słoika wstawiałam do lodówki ,a zimą zapach i smak jak latem.Idę po jeden słoik tegorocznych porzeczek aby zamieścić fotkę.Powodzenia
No to mamy "przeboj" w porzeczkach. Wieczorem zrobie - przywioze troche z dzialki. Bardzo jestem ciekawa co mi wyjdzie, nigdy tak nie robilam. Pozdrawiam i dziekuje za szybka odpowiedz.
Mari ,nie trzeba podgotowywać samej masy porzeczkowo-cukrowej, pasteryzujesz w słoiczkach.Przez wiele lat pozostawiałam takie nie pasteryzowane ,ale ocieplenie klimatu spowodowało,że nie ma już takich zim jak kiedyś i szkoda bybyło naszej pracy. Porzeczka zawiera duże ilości pektyn ,które niedość ,że zagęszczają galaretkę to jeszcze ją zabezpieczają przed zepsuciem.
Do sloikow wklada sie surowe porzeczki z cukrem, rozdrobnione blenderem? Nie trzeba tego przynajmniej zagotowac lub pogotowac?