Pierwszy raz zrobiłam różyczki na 4 urodzinki córeczki, w sobotę piekłam (hehe resztę robiła córka z niewielką moją pomocą) na jej 6 urodzinki, odrobinę zmodyfikowałam przepis, a mianowicie, sklejone kółeczka przygotowane do zawiniecia smaruję twardą marmoladą, całe kółeczka, ale cieniutką warstwą (bo mogą być ciasteczka za słodkie), wtedy po zawinięciu i przekrojeniu pięknie marmoladka wystaje między płatkami. Ciasteczka zawsze robią ogromne wrażenie na gościach :) Jak zawsze pyszne !!! ^^
Przecież ten przepis jest genialny!!!
Dobrze, że niedługo tłusty czwartek, bo chyba by mnie w domu zabili jakbym znowu upiekła bez okazji taką bombę kaloryczną
Aneniu dziękuję za miłe słowa. Ozdoby jak zwykle rewelacyjne:-))
Aneniu, kapitalny but :-))
Przepis bardzo fajny -wykorzystany!
Laleczka cudo!!!A oto mój wyrób dla córci na 5 latek!
Piękny bukiet!!!
Witam ,już od dłuższego czasu mam ten przepis w ulubionych.Dzisiaj zrobiłam twoje różyczki.
Ja również jak" spikeen " dodałam barwnika do surowego ciasta.Zbliza się Dzień Babci więc
mój bukiecik powędruje do babci.A oto moje wykonanie
Ciasteczka piekłam już dwa razy i na pewno jeszcze nie raz je upiekę. Smakują wybornie! Nawet jesienią :)
Mega słodka tarta :) Mi osobiście spód niezbyt smakował, następnym razem zrobię na kruchej tarcie. Ale tak poza tym to bardzo smaczna :)
Mam pytanie: niestety nie rozumiem fragmentu dotyczącego formowanie róż - układanie kółek/zwijanie/przecinanie. Czy mogę prosić o dokładniejsze wskazówki?
Idealny pomysł na prezent :) Bukiecik zrobiłam na Dzień Ojca i zaniosłam tacie do szpitala. Kwiaty nie zwiędły to tej pory ;) Każdy kto go widział się nim zachwycał :)
Dziękuję za świetny pomysł :) Pozdrawiam!!
Dziękuję za pomysł na te różyczki fantastycznie sprawdził się w tym roku na dzień matki! Różyczkami zostały obdarowane moja mama i teściowa.Nie ukrywam że mamay były zachwycone :) Robiłam je po raz pierwszy i wyszły mi całkiem, całkiem a oto efekt
dla małego Traktorzysty... jeszcze raz dziękuję za podzielenie się pomysłem!!