Janku piękny wiersz....jednak pierwsza wiosna zawsze gdzieś w pamięci ...
Janku - ten wierszyk szczególnie mi przypadł do gustu, gdyż i mojej Matki serce już zgasło 7,08.2000r,
Dzięki za TAKIE wspomnienie !!
Pozdrawiam - Elek
Czytałam wtedy na forum i z wielką przyjemnością przeczytałam teraz ponownie !!
Dobry to był pomysł na "przenosiny"!!
Znalazłem autora "Wróbelka" > K.I.Gałczyński ...no i trochę cytat nie taki całkiem...
Czy dobrze pamiętam,że był w temacie- po obiedzie........? Pamiętam że się z nim spotkałam :)
Nie tzw. "pierwsze" dojrzałe dynie. Dynia musi "dzwonić" po uderzeniu w nią.
Rolnicy zbierają dynie przed przymrozkami i wtedy są najlepsze mają dużo cukru.
A kiedy jest ten późny zbiór?
A ja czuję radość,optymizm,normalnie się jeszcze uśmiecham
Oczywiście:) Na forum nie da się odnaleźć ,chyba że trafi się przez przypadek,a tu można sobie wracać:)
Tygrysku, oczywiście. Cieszę się, że moja "twórczość" trafia do innych. Aż dwa komentarze, i to pozytywne.
Zastanawiam się czy wcześniejszych, z forum, nie przenieść tutaj. Jak myślisz?
Napisałeś -Moja modlitwa- pozwolisz że nie będzie tylko Twoja...?
Piękny.......zachęca do wspomnień........
Dana, taką odpowiedx daje mi mój komp. :Wystąpił błąd: Niepoprawny format adresu e-mail
Spróbuj nadać do mnie e-ila...zobaczymy jak będzie...
Janek mój adres jest ok.Pozdrawiam.
Dana, tak się składa, że o naszym miescie i o mieście w którym się urodziłem i spędziłem pierwszą dekadę... w którym dziś nie chciałbym mieszkać. Tylko dzieciństwo było i czasem wspomnienia ...jak w wierszyku... i tej i tamtej ulcy nie ma...niby te same ale nie takie same.
Chciałem Ci odpowiedzieć e-ilem ale chyba żle wpisałaś adres; moja książka nie chce go "przyjąć"