No jasne, przecież musiałam zważyć mąkę . Jak ja do tej pory piekłam, bez wagi, to nie wiem, chyba miałam farta i ciasta zwykle wychodziły... Jeszcze raz dziękuję Megi za pomoc w zakupie takiego cudeńka :)))
Megi: sprawiły to Twoje zdjęcia ... A poza tym składniki 'normalne' (zwykle są w domu) i wykonanie super szybkie. Jedno co zamieniłam, to mleko na słodką śmietankę. Ciasto bez podsypywania, idealne do wałkowania (znowu rymuję - to przez 'głoda' na rogale).
A miałam znowu piec 'Pączki Hani' ... No to zmiana planów - będą rogaliki z suszonymi śliwkami+marcepan i z powidłami, i obowiązkowo polane czekoladą .
"Nie może być" - ciasto zbyt ciężkie - moje ostatnio było tak puchate, że wylajzło z dużej misy od robota, która była przykryta ściereczką i glinianym talerzem... Chyba Twoje drożdże janeczko669 były słabe, albo mąka zbyt ciężka?
Kolejny zachwyt - mięso chude wieprzowe (szynka tzw. odtłuszczona) a boczek mieszany: wędzony surowy (paski) i pieczony czosnkowy (kostka) - wysypałam nim dno brytfanki. I jeszcze mix cebulowy: suszona, prażona i surowa na wierzch. Pod koniec wymieszane 2 razy i odkryte, by odparował nadmiar soków. Dziękuję i polecam.
I dzisiaj upiekłam te pączki - nie topiłam masła, miękkie dodawałam po kawałku (masło od wczoraj stało w szafce, razem z drożdżami), ciasto wyszło mniej lepkie. Dziękuję jeszcze raz za pyszny i pomysłowy przepis. Pozdrawiam słodziutko :))).
Fantastyczne - u mnie babeczki (wyszło 8 dużych sztuk). Jest to pyszna inauguracja obchodów tłustoczwartkowych. Każdą kokilkę (ceramiczną do zapiekania) ozdobiłam kostką czekolady nadziewanej (miętowej oczywiście), a olej miałam sezamowy. Dziękuję :))). Niebawem powtórka (strasznie kuszą mnie muffiny).
Bardzo dobre i ekspresowe mięsko, zamiast obsmażyć - opiekłam je w otwartej brytfance - 200 stopni + termoobieg, potem już jak w przepisie. Dziękuję za przepis.
Smaczny pomysł na rybkę - miałam kostki z mintaja, bez panierki i wyszły mi troszkę rozpaćkane, więc je do końca rozdrobniłam, wymieszałam z warzywami - jak leczo, tyle że rybne. Podałam z ryżem 'warzywnym' (marchew+por). Pyszne, polecam i dziękuję.
Kopytka mojej Mamy były bez twarogu, to (wg mnie) są pierogi leniwe (znam je tylko ze stołówek, w domu 'lieniuszków' nie było)... Kiedyś spróbuję z boczusiem.
Pyszny, nawet bez świeżej papryki (dodałam słodką w proszku) + kostka pieczarkowa bulionowa. Polecam i dziękuję za przepis.
To super danie spaprałam - podsmażyłam mięso (by krócej piec w piekarniku), zbyt słabo doprawiłam i wszystko wyszło mdłe, a co gorsze mam tego całą brytfankę (podwójna porcja). Jedynie ostry sos grzybowy może je jeszcze uratować - jutro coś wykombinuję z pieczarek. Tak to jest z tymi 'kuchennymi skrótami' ...
ekkore, Basialis - obie macie rację. Nie wiedziałam, że w 1997 Pudliszki zostały sprzedane Heinz'owi... Trudno nadążyć za tymi przejęciami jednych marek przez drugie, jedynie branżę moto mam w miarę uaktualnianą (ale to nie moja zasługa), no i olejową (stare nawyki). Dzięki.
Bez 'wazeliny' przyznam, że lubię Pudliszki i ich ketchup, podobnie jak ich przecier pomidorowy. Nigdy mnie nie rozczarował ani jeden, ni drugi, a kupuję dość często ketchup łagodny/pikantny i trochę rzadziej przecier. Obecnie w lodówce mam Pudliszki i jeszcze Heinz (promocyjny, duży, więc musiałam kupić), oba są bardzo dobre i chętnie je kupuję, zwłaszcza gdy cena jest przystępna...
Pieprz czosnkowy kupuję gotowy, podobnie jak inne przyprawy. U nas bywa (nie ma go w ciągłej sprzedaży) w większych sklepach (Intermarche lub Kaufland). Kiedyś może zacznę domową 'produkcję' (jak Iwcia z WŻ), wystarczy trochę czasu, cierpliwości i chęci - z tym jest najgorzej. Pozdrawiam :)).