Dziękuję, jeszcze takich nie jadłam, muszę spróbować, jak na łasucha i żarłoka przystało :))
Mleko kwaśne wiejskie, czy 'sklepowe' wystarczy?
Przepraszam Autorkę, już ostatnie zdanie: zamieńmy nasze komentarze w wątek, dajmy spokój Nutelli. Kto czuje temat i ma czas na dyskusje ???
Udały się :) dziękuję za przepis. Upiekłam w papier.papilotkach malutkie i średnie-180st. 15do20 min. Ser kwaśny dosłodziłam, pokruszyłam go widelcem, nie mieliłam. Ciasto bez problemu formowałam tłustymi od masła łapkami. Dodałam mąkę kokosową (100g), jak drobna krupczatka, ciasto wyszło mniej lepkie. Polecam.
Nie zgadzam się - pączki pieczone nie są tylko drożdżówkami, spróbuj a przekonasz się. Już nie smażę od paru lat i wszystkim smakują - są delikatniejsze i wg nas smaczniejsze.
Może ten przepis komuś odpowiada, ja nie zaryzykuję, dziękuję.
Nie są zbyt 'maślane? 20 dkg masła płynnego wgnieść w 1/2 kg mąki to duuuży wyczyn. Pączki smażone na oleju lub smalcu będą i tak tłustawe. Może do pączków pieczonych w piekarniku byłoby OK?
Bez cukru w cieście, z piwem, to chyba zbyt wytrawne. Może chociaż piwo na miodzie znajdę w zbiorach domowego piwusa"? Usmażę je albo upiekę na blaszce, wg rad cukierników 'sieciowych. A czy ciasto piwne mogę jeszcze nazywać chrustowym, czy raczej faworkowym xD?
Planuję upiec te cudeńka w piekarniku (pomażę masłem lub jajkiem), do środeczka: śliwka suszona i kulka marcepanowa lub czekolada. Zabezpieczę je papilotkami, by trzymały fason. Tylko które byłyby lepsze: sylikonowe czy papierowe?
Ktokolwiek odpowie, podpowie, czy sama mam 'ryzykować?
W piątek rozmroziłam kawał ciacha i ... super smakowało, nic nie straciło też na wyglądzie. Spód murzynkowy smakował jak babka piaskowa - coś pomiędzy biszkoptem i kruchym (chyba przez dodat. mąki kokosowej), pycha polecam.
Dzięki za przypomnienie, czwartek już niebawem - w tym roku łasuchy życzą sobie czegoś ekstra, poza pączkami. Może faworki?
Autor artykułu ma rację, ale obie nazwy widać w cukierniach, zamiennie.
10 lat zleciało jak jeden dzień ...
Ośmielę się podpowiedzieć: masłem, przynajmniej ja tak zrobię.
Ciekawy, aromatyczny zestaw ziół do schabu i innych mięs. Dziękuję :)
Znowu fajnie wyszło: śmietanka 30ka + c. migdałowy (bardzo mocny aromat), ser domowy (mroziłam go NIEpotrzebnie - sporo serwatki wyciekło po rozmrożeniu, a był odsączony 'do sucha). Czekolada stopiona i prażone migdały na wierzch. Dziękuję :))
Nie, nie, to już masówka' - złośliwe proszki do prania czy co???
Zaraz nas Autorka pogoni stąd ... do pralni , sorki Iwcia, już spadam.
Kusisz straszebnie, ale fajnie wyglądają. U nas wszelkie pierożki poszły "WON - ubrania nam skurczyły się' po świętach xD.
Kiedyś (w szczuplejszych czasach) spróbuję bez sztuczek parowych - na patelni może. Też wyjdą?