Popełniłam to ciacho.
Proste, szybkie, dobre, czegóż chciec więcej?
Na stałe trafia do mojej "kolekcji" wypieków, ku uciesze rodzinki.
Placki piekłam ok 15 min, aż odeszły lekko od boków i nabrały ładnego koloru.
Żelatynę rozrobiłam w 3 łyżkach gorącej wody i dopiero wtedy dodałam do ciepłego powidła,
tak moim zdaniem jest wygodniej i mam pewnośc, że się rozpuści.
Masa grysikowa jest dobra, ucierałam ją z lenistwa w malakserze,
nasze mamy i babcie nie miały takich maszyn,
dlatego ich masa tarta w makutrze była bardziej puszysta.
Nam wprawdzie nie przeszkadzały wyraźne ziarenka kaszy
ale na większe okazje wyciagnę z zakamarków spiżarni makutrę.
Pozdrawiam autorkę i dziękuję za podzielenienie się tym przepisem.
Zrobiłam tę rybkę na dzisiejszy obiad, wszystkim smakowała.
Nie miałam wprawdzie estragonu ale bez niego też wyszło smacznie,
użyłam soli ziołowej do doprawienia przed pieczeniem.
Polecam przepis wszystkim lubiącym ryby.
Danie nie wymaga dużego nakładu pracy a smakuje wybornie.
Dziękuję Glumando za podzielenie się przepisem.
Cieszę się, że przypadł wam do smaku.
Mam pytanie czy ta masa budyniowa z krówką nie zrobi się rzadka?
Zrobione, zjedzone, szkoda że tak mało .
Zrobiłam,
nie mogę powiedziec, że mi nie smakowało,
liczyłam chyba jednak po cichu na coś więcej.
Daga, ja nigdy nie robiłam z pieczarek bo zawsze mam grzyby leśne (do sosu polecam rydze)
myślę jednak że i z pieczarkami będzie dobry.
W wielu przepisach na sos tatarski są właśnie marynowane pieczarki.
Zrobione, zjedzone, na pewno będzie powtórka.
Kolejny raz wróciłam do tej zupy na prośbę męża, któremu już się przejadły świąteczne pyszności.
Ciekawe połączenie smaków.
Sałatka dobra, moim zdaniem jezcze lepsza następnego dnia gdy rodzynki i migdały spęcznieją i oddadzą swój smak
Chciałabym wiedziec czy ciasto przed pieczeniem powinno trochę odstac w cieple i podrosnąc? Czy od razu po zrobieniu pasztecików wkładamy do piekarnika i pieczemy?
Tak wyglądało to pyszne ciacho w moim wykonaniu.
Polecam wszystkim lubiącym zdecydowane smaki.
Jajka faktycznie gotowały się troszkę dłużej......... ach to przedświąteczne zabieganie.
Co do konsystencji sosu, może faktycznie ładniej wygląda jeśli składniki są pokrojone,
kwestia gustu.
Ten sos traktuję często jako wyjście awaryjne w przypadku niespodziewanych gości.
Grzyby i ogórki zawsze mam w spiżarni, wystarczy tylko zemlec, wymieszac i gotowe.
Ptysie z pieczarkami sa pycha.
Robię je jednak troszkę inaczej.
Pieczarki tylko kroję, smażę z cebulą, przyprawiam i gorące wkładam do rozciętych ptysi, przykrywam wierzchem ptysia i podaję.
Cieszy mnie, że przypadła Ci do smaku.