Jest świetna scena robienia tychże tostów w filmie "Sprawa Kramerów".
Pomysł ciekawy, choć można go wzbogacić.
Po pierwsze, z powodzeniem można wykorzystać różne sery: od mascarpone, poprzez pleśniowe aż do półtwardych i twardych (niekoniecznie podeschniętych).
Po drugie, warto zrobić więcej, niż trzy smaki. Oprócz zieleniny, papryki i chleba razowego można obtoczyć kule w potłuczonych orzechach czy curry.
Na koniec uwaga. Kulki wielkości orzecha włoskiego szybko pozapychają gości. Myślę, że warto by było zrobić je nieco mniejsze.
Według tego przepisu zrobiłem pierwsze w życiu pączki. Ciasto wyszło rewelacyjnie: smaczne i dość zwarte (nie gąbczaste). Nieskromnie dodam, że smakowały mi bardziej niż pączki zrobione przez znajomych.
Moimi błędami były: wrzucenie na zbyt gorący olej i w konsekwencji lekkie przypalenie pierwszej partii oraz słabe zlepienie niektórych, co poskutkowało wypłynięciem nadzienia.
Teraz pozostało mi czekać, aż te znikną, by móc zrobić je kolejny raz.
Świetne danie. Bardzo smaczne, wyraziste i z charakterem. Wprawdzie nie dodawałem papryki słodkiej, jako że jej nie lubię, a ziemniaki ugotowałem i podałem osobno, a i tak domownicy wymietli wszystko do ostatniego okruszka.
Na drugi raz zrobiłem więcej i zostało trochę na farsz do naleśników. Też smakowało. Nie sądziłem, że chili da się lubić, a jednak...
Dzięki za przepis.
Ciekawe urozmaicenie. Bardzo smaczne. Choć dla mnie smak był odrobinę płaski, więc wzmocniłem go trochę pieprzem. W każdym razie na stałe do ulubionych.
Jak Wy to robicie? Skąd wiecie, smak którego ze składników marynaty ostanie się w daniu?
Gdym próbował zalewę, paliła mnie ogniem piekielnym, ale w mięsiwie ostał się jeno aromat ziół prowansalskich, niebo w gębie.
Choć odrobinkę brakowało mi sosu. Może czosnkowy będzie pasował?
Wielkie dzięki za kilka propozycji podania sushi. Wprawdzie wiedziałem, że istnieje spora dowolność w wyborze składników, jednak wyobraźnia odmówiła mi w tej dziedzinie współpracy. Dzięki temu przepisowi wiem nawet jak dany zestaw nazwać.
Mam jeszcze pytanie: Czy większa ilość maków (z ponad dwóch nori) nie będzie ryzykowna dla zdrowia ze względu na dużą zawartość jodu?
Robię sobie i znajomym sushi już od jakiegoś czasu i jestem zaskoczony niską ceną. Wprawdzie 300-400 zł podane w składnikach to sporo, jednak większość z zakupionych towarów wystarczy na zrobienie wielu, bardzo wielu porcji.
Próbuję przekonać do tego żarełka sąsiadów, jednak nie wierzą, że to takie tanie.
Mimo, że za porem nie przepadam, to danie przypadło mi do gustu. Wprawdzie następnym razem do porów dodam cebulkę i solidniej całość przyprawię, to jednak jestem pod wrażeniem prostoty i wybornego smaku tej zapiekanki. Zostaje w ulubionych.
To prawda, że soląc trzeba wziąć pewien zapas na kapelusze, mnie też wyszły trochę niesłone, ale smak farszu i smażonej pieczarki dało się wyczuć. Wszyscy zjedli ze smakiem. Tak przynajmniej mówili.
Właśnie wstałem od stołu. Kolacja (spaghetti z kiełbasą) była pyszna. I choć zestawienie kiełbasy z makaronem wydawało się być dysonansem, to jednak okazało się, że pasują do siebie znakomicie, co więcej, ja coś podobnego już kiedyś jadłem. Dzięki.