już się doczytałąm, ale u mnie chyba nie ma takiego czosnku :(
No to znowu ja, zrobiłam, pyszne, dziękuje za przepis.
Jeśli dnia poprzedzającego gotowanie tej potrawy ugotujemy na obiad dużo rosołu, to mamy o połowę mniej roboty. Co do wołowiny, to niestety nie ma u nas zawartości tłuszczu opisanej, ale poszłam do mięsnego, wybrałam piękny kawał pieczeni wołowej i poprosiłam o zmielenie. Obawiałam się że może ten czosnek solo jest mniejszy od zwykłego czosnku i dałam tylko jedną główkę zwykłego, ale spokojnie można dać dwie główki. Przecier i pomidory w puszce zastąpiłam własnoręcznie przetarymi pomidorkami. Dodałam tylko 0,5 litra rosołu. Danie godne polecenia.
A tak wygląda w moim wykonaniu: (teraz widze, że mogłam jeszcze więcej odparować płyn, ale i tak było super)
Madlinka, nie zdazylam odpowiedziec na pytania o czosnku, jak dla mnie im wiecej tym lepiej:)))
Wspaniale dalas sobie rade z miesem, ja tez przewaznie miele sama , jak mam czas:)
Super wyglada Twoje danie, bo to jest cos miedzy zupa a daniem miesnym.
Ciesze sie, ze smakowalo!
Pozdrawiam
tineczka
Znam .. te zupke pod nazwa .. beuertop ... pyszniutka!!!
Świetne danie. Bardzo smaczne, wyraziste i z charakterem. Wprawdzie nie dodawałem papryki słodkiej, jako że jej nie lubię, a ziemniaki ugotowałem i podałem osobno, a i tak domownicy wymietli wszystko do ostatniego okruszka.
Na drugi raz zrobiłem więcej i zostało trochę na farsz do naleśników. Też smakowało. Nie sądziłem, że chili da się lubić, a jednak...
Dzięki za przepis.
Bardzo mi smakowalo. Ciekawa alternatywa dla mieska i ziemniakow. Dalam ciut wiecej sklandnikow proporcjonalnie i mam teraz dzisiejsza kolacje i jutrzejszy obiadek z glowy.
Bardzo smaczne, duzo czonsku, pyszne miesko mniam. Polecam. Jedyne co, na drugi raz dam mniej rosolu :)