Ja pozwoliłam sobie na pewną modyfikacje Twojego dania i zamarynowalam na noc Karkowkę w oleju, z dodatkiem czosnku, vegety, pieprzu, papryki słodkiej i ostrej, oraz przyprawy do grilla, a pod koniec pieczenia dodalam smietany - wyszlo palce lizać. Dziękuj za przepis
Zrobione, zjedzone i smak zaspokojony - pycha było......
Upieczone i zjedzone - pycha. Posłuchałam się jednak joli i dodałam czosnku, oraz majeranku, a nogi przed włożeniem do naczynia doprawiłam fix-em knora do kurczaka. Wyszło rewelacyjne i rozpływa się w ustach.....
właśnie sie piecze....
Jak zrobiłam, to danie znikło błyskawicznie - bardzo smaczna ta karkówka
Własnie zjadłam i zaraz pęknę, ale pycha wyszło. Zwiększyłam tylko ilość cebuli i zamiast 2, dałam 6 - uwielbiam cebulę smażoną.
miło mi z tego powodu
Zamiast tymianku, akurat go nie miałam, dodałam zioła prowansaldzkie i do tego jeszcze 2 ząbki czosnku i to było to, na stałe wylądowało w ulubionych......
Napisze tylko jedno - one rozpływają sie w ustach - super danie
wczoraj znowu go ugotowałam - wyszedł pycha, zrobiłam tylko jeden dodatek - sok z połowy cytryny - podnosi walory smakowe
Pianę ubija sie po to, żeby związała farsz.
więc życzę smacznego
trzeba będzie wypróbować....
Wyszedł wyśmienity - po prostu palce lizać - teraz będę go robić częściej
Wprost rozpływa się w ustach. Dziękuję za przepis....