Tak Rogaliki są bez nadzienia-ale za to maja smak migdałowy i sa obtoczone w cukrze( co dodaje im smaku:)
formowanie rogalików postaram sie wytłumaczyc na podstawie Plasteliny (czyli niby naszrgo ciasta)
(Przy czym gdy rolujemy ciągle obtaczamy w cukrze )
Mam nadzieje że udało mi sie wyjaśnić zdjęciami jak sie roluje rogaliki:)
Pozdrawiam i polecam ten przepis:)
Mam nadzieje że wam również wyjdzie pyszna pizza:)
Powiem tak-- bardzo ładne są te swinki -efektowne--na prawde bardzo fajny pomysł, godny polecania.
Ale co do farszu to powiem że- nie przypadł mi do gustu jak dla mnie, to wyszły zbyt słone (moze to wina mojego łososia ).
Ale kiedyś spróbóje z innym farszem np mięsnym :)
Ale tak czy siak bardzo mi sie podobają te świnki. POZDRAWIAM autorke:)
Życzę smacznego :)
Robiłam tem przepis na urodziny mojego taty--musze przyznać że jest dośc oryginalny i smakuje nieco inaczej niz zwykłe torty na spodach z biszkoptów. Co prawda pieczenie placków jest dosc pracochłonne ale sie opłaca:) Mi wyszło 12 plackówa uzyłam tylko 8 + jeden do rozkruszenia (użyłam go na boki tortu).Co do ilosci śmietany kremówki to proponuje uzyć tylko 750 ml i kupić dodatkowo drżem porzeczkowy do przełożenia tortu. Gdyż to doda mu lekkiego posmaku kwasku i ciasto nie bedzie takie tłuste. Polecam goraco :)
Z przepisu wynika że potrzeba ok 5 g drożdzy - dobrze zrozumiałam? ( według mnie na 4 szkl. mąki potrzeba przynajmiej pół kostki drożdzy--czyli tj 50 g---ale to tylko moja sugesita--wiec moge sie mylic co do tego przepisu )
Według mnie ,najlepsze są drożdze tradycyjne (piekarskie)--tzw. W KOSTCE . Co prawda nie jestem autorka tego przepisu ale według mnie na 3 szklanki mąki bedzie potrzeba pół kostki drożdzy tj 50 g