Dorotaxxx ,nie chciałam być jakas niemiła i nie miałam zamiaru być uszczypliwa:)Uwielbiam twoje przepisy i wiem,że specjalnie dla utrudnienia nie podałas wszystkiego w łyżkach ;) ,po prostu spytałam tylko,czy można by było znaleźć jakś bardziej uniwersalna miarę:)
Jeśli cię to jakoś dotknęło-przepraszam,ale twierdzę,że w moim pytaniu nie było żadnych nieprzyjemnosci:|
Kluseczki bardzo smaczniutkie:) Pierwszy raz sama kładłam kluski na wodę(zawsze wyręczała mnie mama,ja robiłam ciasto) i wyszły takie:D prawie jak lane ale co tam kształt-smak sięliczy:) mniam.Może macie jakis patent na te kluski coby nie przypominały poszarpanych tylko były takie śliczne,kształtne jak wasze;)??
Ciasto bardzo dobre-zrobiłam je z modyfikacjami,mianowicie do 400g śmietany wkroiłam truskawki i dodałam 150g gęstszego jogurtu truskawkowego i garść wiórek kokosowych..Na wierzch wylałam gorącą masę budyniową sporządzoną z 1op. budyniu śmietankowego i pół kostki masła,na to poukładałam połówki truskawek i zalałam całość polewą czekoladową wg przepisu nutelli.Całość posypałam wiórkami.
Bardzo smaczne:)I bardzo łatwo sie robi,biszkopt wyrósł fenomenalnie i nie opadł ani o milimetr,a śmietana-faktycznie-zamieniła się w fajny kremik.Fajny przepis.