Przepyszne!!! Zrobiłam na próbę z połowy porcji i jestem zachwycona. Mięciusieńkie, bardzo maślane, przepyszne. Kolejny przepis ze zbioru Wkn, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Zazdroszczę talentu kulinarnego. Pozdrawiam
Ślicznie wygląda. Super pomysł.
Niestety nie mam zdjęcia. Następnym razem jak będę je piekła to napewno zamieszczę. Dziękuję Wam za wsparcie. Pozdrawiam
Ciasto bardzo ładne ale niestety za suche. Muszę następnym razem poeksperymentować z nasączeniem pasków biszkoptu bo szkoda mi takiego fajnego przepisu.
Basiek :Cieszę się, że mogłam choć troszkę pomóc
Ja z tamtego przepisu potrafiłam zrobić rolki,wystarczyło przeczytać przepis i stosować się do niego (tak jak robi się z wszystkimi przepisami). Nie napisałam, że twój przepis jest zły tylko, że ten który jest już na forum jest praktycznie taki sam. Więc po co kolejny?? Nie chciałam cię urazić i nie wątpię, że twoje RollsRojsy są smaczne. Mnie poprostu denerwuje jak czegoś szukam i wyświetla mi się jeden i ten sam przepis w kilkunastu "odsłonach".
Cóż każdy ma prawo do własnego zdania.
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis21257.html
to jest praktycznie ten sam przepis
Skoro mam piekarnik bez termoobiegu to muszę piec dłużej ale nie muszę zwiększać temp. Dobrze rozumuję??
I czy podana temp. i czas pieczenia odnosi się do piekarnika z termoobiegiem czy zwykłego??
Święte słowa. Czasami naprawdę przystopować i poświęcić więcej czasu na przygotowanie jedzenia. Od kiedy jestem z Wami moja kuchnia na tym wieeele zyskała. Cała rodzinka zadowolona. Co sobotę piekę jakieś słodkości, często pomaga mi mój 8 letni syn, który bardzo się cieszy, że może pomóc mamie i jednocześnie spędzić z nią trochę więcej czasu, a ja się cieszę, że lubi pomagać (może kiedyś, w dalekiej mam nadzieję przyszłości, "złowi" sobie na to jakąś pannę). Zawsze staram się podać potrawę najlepiej jak tylko potrafię bo to prawda, że ładne jedzenie lepiej smakuje (często zwykłe utłuczone ziemniaczki układam na kształt serca mojemu lubemu, a synkowi narysuję coś fajnego przy pomocy ketchupu). Nie powinniśmy jedzenia traktować jako sposobu "do przeżycia", tylko właśnie tak jak autorka pisze, delektować się nim, urozmaicać je.
Właśnie zrobiłam (z połowy porcji) bo miałam ochotę na coś słodkiego. Robi się go naprawdę ekspresowo i jest pyszny. Zdecydowanie bardziej wolę taki niż zwykły, chrupiący.
Pozwolę sobie odpowiedzieć za autora przepisu. Są dostępne "mazaki" do ciast. Jest to taka masa jadalna w tubkach o różnych kolorach. Ja kupowałam z firmy Schwartau.