ale nie roumiem o co te krzyki! Dziewczyna zle nazwala przeeeepyszne kluski zwane kopytkami a po poznansku szagówkami i dobrze. Nie rozumiem jaka łatwizna,ze co ,ze śląskie to niby cos trudniejszego do zrobienia?? Luuudzie opanujcie sie bo strach cos tu pisac.
Niebieska-rozyczko-nic se nie przejmuj-jak sie Tobie spodobala nazwa "szagówki" to poprostu nazwij je tak i juz;) Uwielbiam kopytka!!! MNIAM!!
własnie sosik sie robi:)
ojjjj nigdy sama teo nie robilam ale cesto jadam ten ser w grackiej restauracji.....podawany jest na kawalku pity plus pomidory pokrojone w kostke z czosnkiem i oliwa z oliwek-to jest PRZEPYSZNE!!!Polecam!!
znam juz ten przepis i tylko w tak
mniam.....czesto robie takie kotleciki na obiad tylko zamiast cebuli dodaje drobno posiekany szczypiorek.PYCHA!!!