bardzo pyszna zupka...zjedliśmy ze smakiem...ja jednak ugotowałam na żeberku.....pozdrawiam.
Poryczałam się jak bóbr...
Zamiast bulionu dałam wodę, w której gotowały sie kurki i na sam koniec koperek. Sosik jedliśmy z kluskami śląskimi wg przepisu Alex. Wszyscy prosili o dokładkę....następnym razem zrobię go więcej, bo ma fantastyczny smak i świetnie pasuje do kluseczek. Z pewnoscią wrócę do tego przepisu...zwłaszcza, że jeszcze zostały mi kurki. Pozdrawiam sredecznie autorkę przepisu :-)))
Przykro mi, że ci nie wyszedł. Dlaczego jednak zakładasz że to wina przepisu?
Panierowałam tradycyjnie, bo płatków akurat nie miałam. Mięso faktycznie miękkie i nie jest suche, jednak smakiem byłam troche zawiedziona, zwłaszcza że tyle osób jest zachwyconych. No ale każdy ma inny smak.....zobaczymy co powie mąż jak wróci z pracy.... Pozdrawiam.
Szczęka mi opadła i potoczyła sie po podłodze jak przeczytałam tak pochlebny komentarz....aż pozwoliłam sobie na dodanie zdjęcia do przepisu. Przepis przyniosła , już ładnych parę lat temu, moja siostra od koleżanki...bylismy sceptycznie do niego nastawieni - bigos z cukini? kiedy zawsze jadło się i słyszało tylko o bigosie z kapusty.....ale po spróbowaniu każdy się nim zachwycał....
Mońcia cieszę się, ze bigosik tak Ci posmakował (mam nadzieje , że mężowi też). Pozdrawiam.
Ciasto rewelacyjne. "Chodziło" za mną juz od dłuższego czasu, ale dopiero dziś miałam okazję go upiec. Niebo w gębie...przepyszne mięciutkie ciasto....Ciekawa jestem czy z jagodami leśnymi też by można było zrobić?
Zdjęcie dołączę jutro...a co!!! pochwalę sie jakie mi wyszło :-)). Z pewnością nie raz jeszcze upiekę to ciasto, Pozdrawiam serdecznie.
Zjedliśmy ze smakiem..mąż bardzo zachwalał, a ja byłam zadowolona, że zjadł również marchewkę, za którą nie przepada. Piekłam góra -dół i na termoobiegu w 190 stopniach. Porcja była dla 2 osób dlatego też szybko się wszytko zapiekło (około 45-50 minut). Pieklam trochę pod przykryciem a trochę nie....a to dlatego że mięso mi się szybko spiekało z wierzchu.
Do przepisu będę często wracać.....dziękuję i pozdrawiam.
Ponownie zajadaliśmy sie tą pastą. Polecam.
Fasolka smaczna, aczkolwiek nie powalająca w smaku.....Zjedliśmy ją z roladkami drobiowymi z pieczarkami wg przepisu Wkn. Sama też smakuje dobrze. Pozdrawiam.
bardzo dobre mięsko i szybko sie je robi.....mąż był zachwycony jego smakiem....sosik też wyszedł przepyszny....do tego mizeria i młode ziemniaczki....z pewnościa nie raz jeszcze wrócę do tego przepisu.
Zrobiłam ponownie...ale juz nigdy przenigdy nie dodam papryki ostrej (dalam na czubku noża..dosłownie odrobinkę..i o mało mi gardła nie wypaliło)....w ogóle postanowiłam pozbyc sie papryki ostrej raz na zawsze z mojej kuchni. A tak poza tym to pyszny gulasz...bo wcześniej robiłam bez papryki :-)))
Zrobiłam z makreli w sosie pomidorowym (w oleju mi nie smakuje), dzięki temu pasta nabrała ładnego kolorku. zamiast vegety dałam zwykłą sól i odrobinę pieprzu czarnego...cebulka była obowiązkowo. Pastę zaserwowałam z chlebkiem orkiszowym. Zarówno mi jak i rodzince tak posmakowała, że była powtórka dnia następnego....bardzo łatwa i przede wszystkim szybka do zrobienia pasta, a jakie urozmaicenie naszego codziennego menu. Dziękuję za przepis.
W moim wykonaniu pasta wyglądała tak:
Uwielbiam fasolkę szparagową.....nigdy jej jednak nie zapiekałam.....przy najbliższej okazji wypróbuje. Ilorio czy tę fasolkę je sie samą czy może byc dodatkiem, np. do obiadu????
Boszu witaj w gronie wielbicieli tego bigosu.....