Jolu jestem pełna podziwy dla Twojej poysłowości.Nie masz sobie równej !! Z Twojego opisu wynika że użyłaś maku suchego!?
Cieszę sie że ciasto sie udała! No i oczywiście że smakowało.Mam jeszcze kilka przepisów (chyba fajnych) ale czekam na okazję aby upiec i zamieścić fotkę ,bo takie ciasta się cieszą większym powodzeniem bo widać co się robi !!
IK - gdzie zdjęcie?
Joa - z mojego doświadczenia łyzeczka soli to za mało ! Ja daję płaską łyżkę i odrobinę cukru i wtedy trzyma całą zime i nie jest miękka i nie otwiera się.A gotuję tylko jednego dnia 2 godziny i jest super.Po otwarciu zlewam tę wodę i podgrzewam w czystej.Ale to mój sposób i nie musiesz się z nim zgadzać. Pozdrawiam !
Mari - tu mówią po kaszubsku!!
Proszę Cię bardzo:
0,7 litra wody- 1 łyżka soli-3/4 szklanki cukru-1,5 setki octu
Dodać marchew,gorczycę ,koper,cebulę,chrzan,pieprz,paprykę,czosnek,zielę angielskie
Jest jeszcze bardzo smaczna sałatka na zimę do której możesz dać oórki,paprykę,kapustę ,pomidory,i cebulę w zalewie:
3,25 l wosy- 0.8 l octu,-0,7 kg cukru-11 dkg soli.
Smak podobny do ogórków kartuskich i też bardzo dobra. Można również tą zalewą zalewać buraczki .
Appetina jesteś rewelacyjna.Wypróbuję juz niebawem ,bo nie wiedziałam co jeszcze mogłąbym zrobić z cukinii !! Dziękuję !!!
Cieszę się że Tobie smakowało,może i u innych znajdzie uznanie.Mnie też bardzo smakuje!!
Wiesz - Zosiek tak też można ,i nawet masz rację żeby wykorzystać całego kurczaka,a nie tylko pierś.Może być smak nawet ciekawszy,bo pierś z regóły jest suchawa,a przy dłuższym smażeniu rozwarstwia się. Próbuj i dziel się smakiem!!!
Przepraszam Ciebie - Jolu, ale to z rozpędu nie wpisałam.Już poprawiem i mam nadzieję że się ciasto uda !!
Kluko!! ale on piękny,na pewno wypróbuję!!
Jolu ja sparzyłam i bardzo mocno odciskałam go z wody,aby ciasto nie miało zakalca,ale z kolei koleżanka miele mak bez parzenia.Nie wiem , który sposób jest lepszy!
Zosiek,nie zwlekaj zbyt długo, bo Tobie apetyt minie i nie wypróbujesz,a warto.Polecam !!!!!!
Tą potrawę robiła jeszcze moja mama ,a ja robę z rególy w piątki na obiadki!! Ale jest też dobra z kabaczkiem lub młodym patisonem.
Podoba mi się ta sałatka ,więc na razie ląduje w ulubionych.
Karolciu,ja też stosuje takie sztuczki wszędzie gdzie sie tylko da.