Mozna ponakluwac lekko, ja nie zawsze nakluwam ciasto , zdarza sie ze czasami lekko peka niestety ale to juz zalezy od temperatury w jakiej pieczesz, nie powinna byc wysoka ok 180 st
Dlugo szukalam tego przepisu no i wreszcie znalazlam, bede piekla na Swieta, dzieki za przepis, pozdrawiam
Witaj Anetko, ja podaję z ryżem na sypko lub z kluskami kładzionymi - można też z pieczywem, pozdrawiam serdecznie
Nie doczytałam do końca - śledzie zalewasz zalewą w misce przezroczystej i tak podajesz razem z zalewą
Zalewę robię około 1/4 soku i reszta oleju ale możesz zrobić pól na pół będą bardzo delikatne, pozdrawiam
Madziu myślę, że na drugi dzień odgrzewane kotlety magą być niesmaczne z powodu panierki, która jednak jest nasączona sosem powstałym w trakcie pieczenia i będą zbyt mokre ale zawsze można spróbować, pozdrawiam serdecznie
Jakiej śmietany używasz bo nie doczytałam w przepisie, kwaśna czy słodka?
Oriano kotlety wkładasz do garnka - najlepiej takiego z grubym dnem, warstwa kotletów, nastepnie cebula i czosnek itd. , na małym ogniu pod przykryciem dusisz aż puszą sok kotlety i cebula ,dopiero później podlewasz wodą, pozdrawaim
Ewuniu to czysty przypadek, zapominałam jak po kolei miało być i ubzdurałam sobie, że ma być własnie tak jak zrobiłam - bałam się ,że będzie za słodka ale nic z tych rzeczy jest wyśmienita, jeszcze raz dzieki za przepis, pozdrawiam serdecznie
Skusilam się na Twoją polędwiczkę, oczywiscie zrobiłam wszystko odwrotnie, najpierw w soli i trzymałam 48 godzin, nastepnie w cukrze też 48 i w przyprawach 24 godziny, no cóż suszy się 2 dni i pól już zjedzone, niesamowite mimo ,że niezgodnie z przepisem smak niepotarzalny. Wielkie dzięki za tak wspaniały przepis, polecam bo kupne wędliny chowają sie do tej z Twojego przepisu, pozdrawiam serdecznie danka
Rzymianko spokojnie do tygodnia w lodówce mogą stać, ja jak robię to przynajmniej na dwa dni przed konsumpcją i jak zostają to przedtrzymuję jeszcze kilka dni, nic się z nimi nie dzieje.
Karolinko mogą być kiszone, tylko musisz dobrze odsączyć z soku i będzie ok!
Pozdrawiam
Marki dzięki , że skorzystałeś z mojego przepisu, cieszę się, że śledzie smakowały, pozdrawiam serdecznie
Ezelko dzięki za taki sympatyczny komentarz, kotlety na zdjęciu wyglądają bardzo apetycznie!
Cieszę sie,że Wam smakowały, pozdrawaim serdecznie danka
Szpinak po rozmrożeniu i tak nie będzie w liściach tylko zrobi sie papka więc nie ma to specjalnej różnicy, ja robiłam tą roladkę ze szpinaku ze śmietaną, mrożonego .