Ja też potwierdzam, że to bardzo dobra mizeria.Pozdrawiam!
Też uważam, że są wspaniałe, lecz obawiając się ich "wsciekłości" dalam po 1 płaskiej łyżeczce chili i po 1 ząbku czosnku na każdy kilogram ogórków, reszta bez zmian i tak zostaną w moich przepisach.Dzięki za przepis.Pozdrawiam!
Oczywiście, że może być 18%,a tortownica 24 cm średnicy jest za mała bo tej masy razem z owocami jest dużo (ponad 2 kg) i jeszcze galaretka.Jeśli piekłaś biszkopt w takiej tortownicy to spróbuj dać połowę składników na masę.Pozdrawiam!
Ważniejsze są tutaj nasionka przekwitłego kopru, ale jeżeli dasz i trochę łodyżki to nic sie im złego nie stanie.Chcę dodać, że tak te ogórki jak i inne marynaty nabierają dobrego smaku już po 2 tygodniach i można je już wtedy próbować. Pozdrawiam!
Oczywiście,że można.Przy okazji dziękuję wszystkim za miłe komentarze.Pozdrowienia!
Ja właśnie ciast dzielę na 3 części, jedną daję jako spód, natomiast pozostałe ciasto znowu dzielę na 3 części i robię z nich rolady.Ciasto smaczne i eleganckie,ale pracochłonne.
Dzięki Stella!To jest naprawdę smaczne i do tego "samo się robi" !!!
A ja właśnie coby było szybciej roztapiam te krówki i polewa gotowa,a polewa toffi z puszki jest świetna tylko trzeba ją dobrze wyczuć z gotowaniem aby nie spłynęła.
Pozdrowienia!
Witam! Raczej z polewą nie powinno być problemów,być może trzeba by dodać więcej mleka (jeszcze 1 łyżkę) i niezbyt długo trzymać na ogniu , nie powinno się zagotować i takie dobrze ciepłe dokładnie rozmiksować i polewać po bezach ( polewa powinna spadać z łyżki).
No cóż krówki też są różne, może Twoje były wyjątkowo twarde.
Pozdrawiam!
Proponuję Ci wykonać to ciasto dokładnie z tego przepisu, może będzie ciut niższe, natomiast problemem może być zalanie masy galaretką, po prostu trzeba wyłożyć wokół blaszki rant aby galaretka się nie wylała, a po drugie nie da się tego ciasta wyjąć bo jest dosyć ciężkie i trzeba by kroić go z blachy.
Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia!
W pierwszym akapicie przepisu wykonania ciasta pisze o tym dokładnie czyli :
śliwki gotujemy w syropie 5-7 min.
odcedzamy,
zalewamy alkoholem ( ten alkohol mają śliwki wypić) i potem już nie powinno być co odcedzać tylko te "napite" śliwki wykładamy na krem.
Pozdrowienia!
Cieszę się, że Ci smakuje. Pozdrawiam.
O tym w przepisie napisałam,ale nie napisałam, że jest to tort na 25-30 porcji i robiąc go z takiej ilości składników będzie potrzebny rant wokól tortownicy (z paska tekturki lub folii), który zakładamy po wylaniu masy ,aby zmieściła się jeszcze galaretka.
Można oczywiście zrobić to ciasto w innych foremkach(na blaszce) lub w mniejszej tortownicy - wtedy zmniejszamy ilość składników o 1/3 lub 1/2 w zależności od potrzeb.
Po zdjęciu obręczy można boki tortu posmarować ubitą śmietana.
Pozdrawiam!
Tak ,to ciasto jest wysmienite i aż tak słodkie nie jest jak by sie wydawac mogło,zastrzegam jednak,że do .tego przepisu używam krowek kruchych.
Pozdrawiam!