Sylwik! Jeśli nic nie wypiły to możesz przecież te same śliwki obgotowac,dobrze odsącz i takie zagotuj,a chociażby tam trochę rumu było to będą może jeszcze lepsze.Ciasto musi tylko być dobrze schłodzone, aby polewa zastygła,dobrze jest biszkopt naponczować,nie będzie suchy.
Ja próbowalam zalać tak te śliwki jak Ty zrobilaś, w ramach eksperymentu ,no i w sumie tak po 7-10 DNIACH leżkowania w zamkniętym słoiku były napojone,ale niektóre jednak trochę "żywe"to chyba te, które nie były bardzo dojrzałe przed suszeniem.Jednak lepiej jest te śliwki zagotować aby zmiękły.A te zalane na " zywo"stosuję do deserów,pokrojonymi posypuję bita śmietanę,możesz ewentualnie śliwki oblać czekoladą i zajadac.Ja bardzo lubię wyjadac takie z rumu- mniam.
Wszystkim którzy wpisali swoje przemiłe komentarze serdecznie dziękuję i cieszę się, że korzystacie z moich przepisów,a Ekkore i Sylwik współczuję opisanych przebojów z jego przygotowaniem.Pozdrawiam gorąco i noworocznie!Irena
Jamaico! Muszę pochwalic ten Twój deser bo myślę, że będzie (juz to wiem, jest bardzo smaczny) nam smakował w czasie wigilijnej kolacji, a zrobiłam go jako alternatywę dla makówki, która choć pyszna już się nam znudzila.Zrobilam tez Twój idealny sernik i tez jest bardzo pyszny.Dziękuję za przepyszne przepisy i bardzo gorąco świątecznie pozdrawiam!
Witam! Myślę, że mogą być, chociaż 100% pewności nie mam i daj może tylko 1 lyżkę mleka.Ja ostatnio miałam takie krówki z Wawela i polewa wyszla dobra.Decyzja jednak należy do Ciebie.Pozdrawiam świątecznie!
Powiem tak:masa zastyga całkiem, oblepia i skleja wszystko, jest ładnie błyszcząca i nie leje się,może zastygać zwyczajnie na blacie i nie musi być w lodówce,wystarczy jakieś chlodne miejsce.Chcę dodac jeszcze, że masa jest podczas smażenia BARDZO GORĄCA czego nie napisałam w przepisie i dodaję teraz, więc trzeba uważać na rączki.
Pozdrawiam!
Magdo to trochę przez Ciebie jestem "molestowana" wręcz o robienie tych rożków, u mnie tez dzisiaj były, są świetne,też piekę je na małej teflonowej patelni.
Nutello dzięki za przepis.Pozdrawiam!
Oczywiscie, że może byc.pozdrawiam!
No i stało się, wypróbowałam Twoje rożki i wpadłam jak śliwka w kompot,bo bedę je musiec teraz często robić bo są po prostu PYYYYYYYYYYYYYSZNE!
A co do ciasta to bardzo sie cieszę, że Ci smakuje.Pozdrawiam!
Tak to jest wspaniałe danie i tez je poznałam w Pradze, często je teraz robię, ale muszę przyznać, że trudno mi zsynchronizowac aby frytki i ten panierowany ser były w tym samym czasie do podania, ale tak jak piszecie praktyka czyni mistrza.Pozdrawiam!
Ekstra wygląda i chyba smakuje, ja mam tylko 100 ciast w ulubionych ,ale ten pomysł jest ciekawy.Pozdrawiam!
IXA! Nie wiem jakie masz doświadczenie w pieczeniu ale to ciasto nie jest jak mi sie zdaje zbyt trudne.Podstawa to dobra, gęsta,prawdziwa śmietana i trochę uwagi przy wykladaniu ciasta z blachy.Ilość cukru można oczywiście zmniejszyć do 3/4 szklanki bez szkody dla smaku kremu.Pozdrawiam!
Rozczyn rosnie nawet krócej zobaczysz to poniewaz zacznie "wychodzić" z garnuszka czy szklanki,a zależy to m.in. od temperatury otoczenia.
Równie dobrze można wszystkie skladniki na ciasto rozmieszać mikserem jedynie dozowac mąkę aby gęstość była odpowiednia i wtedy ciasto odstawić do wyrośnięcia na 15-20min.
Droga Cewo2!To jest ciasto takie jak na pizzę,więc wrzuć w wyszukiwarce "ciasto na pizzę" i tam będą sposoby na wykonanie tego ciasta.Ja nie podam nic nowego, ja pomagam sobie malakserem,a potem tylko ta różnica ,że smarujemy rozwałkowane ciasto KONCENTRATEM POMIDOROWYM a nie ketchupem posypujemy wybranymi dodatkami,rolujemy i kroimy plastry.Mam nadzieję,że z tego przepisu nie próbowałaś robić racuchów??Polecam przepis na " Racuchy drożdżowe" Żony Zofii.Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Pika!Cała przyjemność po mojej stronie,a ciasto jest SUPER i gorąco je POLECAM!
Dziękuję za smaczny komentarz.Irena
AURELIO! Nie znam takich jabłek,ale zapewne można ich użyć,rozgrzać ich mocno i wymieszać z galaretką,żeby się dobrze rozpuściła i powinno być ok.