przede wszystkim dorsz! Grek nigdy śledzia nie widział!
> to może wypić tylko niemiec bo on nie ma smaku.
Po pierwsze - bzdurna uwaga.
Po drugie - nazwa "bawarka" nie ma nic wspólnego z Bawarię; bawarka to napój "rozbawiony" (pomieszany, rozcieńczony) innym płynem, w niektórych regionach mówi się np. zupę rozbawić śmietaną.
Kumin to Kmin rzymski (zwany też egipskim, krzyżowym albo tureckim) cuminum cyminuma, a zwyczajny kminek to carum carvi - w smaku, to są dwa światy, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie mylić z czarnym kminkiem, czyli czarnuszką (dobra na psiorasis).
Te one placki wsiegda byli i budut - bliny! i ikry do tego łyżkami...
Droga Kasiu,
na zdjęciach i w trakcie podglądania wygląda to łatwo, ale w praktyce przygotowanie ciasta do wiedeńskiej strucli, to wyższa szkoła jazdy.
Kilka uwag praktycznych:
po rozwałkowaniu ciasta należy je przenieść na ścierkę - baaardzo dużą ścierkę, a właściwie prześcieradło (pomysł z trzema ścierkami nie zdaje egzaminu, ciasto rozrywa się); wypędzlować ciasto rozpuszczonym masłem i zostawić na 5-10 minut; następnie ciasto rozciągać rekami (ręce włożyć pod ciasto i ostrożnie, równomiernie rozciągać grzbietami dłoni we wszystkie strony); przed nałożeniem farszu ew. jeszcze raz wypędzlować roztopionym masłem; zwijać w rulon przez podnoszenie podłożonej ścierki (przy zawijaniu palcami ciasto bardzo łatwo rozrywa się); gotowy rulon przeturlać na mniejszą ale długą ścierkę i z tej ścierki wyłożyć na blachę; jeśli strucla będzie krojona przed upieczeniem na mniejsze kawałki, końce strucli koniecznie zakleić; nakłuwać widelcem przed pieczeniem!
A probowalas Lilusiuzyleciu? Chyba nie, bo wyglada na to, ze ty jeszcze jestes na zupce mlecznej...
@kasia_beee
jestes kochana z tlumaczeniem, bo ja tez juz Nony nie moglem odczytac (a prosilem ja zeby napisala w chrzescijanskich bukwach, na co ona na moje zdziwnie, ze cyrylica, powiedziala: no szto-ze, my toze christy!), a barszcz wedlug tego przepisu wychdzi rewelacyjny!
Przy tarce chodzi o normalna tarke o duzych oczkach; ona jeszcze zapomniala 3-4 ziarnka ziela angielskiego.
Ginger to imbir, i niczym nie można go zastąpić.
nie wierz gębie, połóż na zębie
te "paseczki" na gnocchi są po to, żeby się więcej sosu zbierało; gnocchi znaczy knedelek, a w mowie potocznej (l.poj.) głupek
nie musisz zdobywać Knödelbrot, tylko pokroić bułki w kostkę, i to wszystko (mleko, pietrucha, sól); możesz też zrobić z tego wałek i zawinąć w serwetkę i po ugotowaniu kroić w plastry - jak kto lubi.
Du bist aber noch nicht besonders lange in Wien?
antrykot wołowy z kością
ja zamrażam ugotowaną botwinkę i dodaję lubczyk; trzyma się, że hoho albo i jeszcze dłużej
cukinia to też kabaczek :-)))