Zrobione i prawie całe zjedzone, zostało kilka tyle co widać. Robiłam z 1/2 porcji i wyszły mi 23 sztuki. Nie będę nic mówić o smaku, bo chyba wiadomo skoro prawie w całości zniknęły w mig.
Mnie niestety też nie urosły, dopiero ruszyły w oleju.
A ja pamiętam krem do WZ-ki z margaryny cukru i kwaśnego mleka i chyba jeszcze gdzieś go mam.
A ja z tamtych czasów pamiętam krem do WZ-ki z margaryny i kwaśnego mleka, ucierało się to bardzo długo żeby się nie zważyło i nawet jeszcze gdzieś mam ten przepis.
Choć do tłustego czwartku jeszcze miesiąc, ja już zdążyłam upiec dwa razy pączki. Robiłam już z różnych przepisów pączki ale ten jest najlepszy, ciasto nie pęka i nie rozkleja się podczas pieczenia, a pączki są puszyste i mięciutkie mniammmmmmmmmmmm. Od ubiegłego roku robię tylko z tego przepisu, jest świetny. Pozdrowienia dla autorki.
Bo te rogaliki trzeba obtaczać w cukrze jak są gorące.
Lepiej dokładnie sprawdź czy to aby masło, bo ostatnio i ja się nabrałam, ale podpadła mi zbyt niska cena. Po głębszym sprawdzeniu stwierdziłam że to nie masło, pisało 82% tłuszczu, ale jakiegoś innego już dokładnie nie pamiętam, więc przypuszczam że Twoje to też nie było masło.
Jednak moi goście mają smak taki jak ja, czyli następnym razem ser będzie biały.
Upieczone i skosztowane. Ciasto dobre ale moje palce są w całości. Powiem tak: jeśli chodzi o krem serowy, to mnie niespecjalnie pasuje połączenie sera z czekoladą czy kakao. Ale w połączeniu z ciastem miodowym jest dobre. Zobaczymy jak zareagują goście (każdy ma inny smak) i jeszcze dam znać. Nie wiem megi dlaczego Twoje ciasto wygląda inaczej niż moje chodzi mi o brzegi ciasta, moje po przekrojeniu jest równe, Twoje wygląda jakby cięte piłką i w efekcie wygląda dużo lepiej niż moje. Piekłam je właśnie z tego powodu. Sama zobacz jakie jest moje
Następnym razem spróbuję zrobić z białym budyniem i białą czekoladą, pozdrawiam.
Co z tymi krówkami, wkładamy, ale do czego? przypuszczam że do masła i śmietany? Chyba na niedzielę zrobię i dam znać jak wyszło.
A co z tym budyniem? ugotować 3 - 4 łyżki w 400 ml mleka?
gat możesz wrzucić wszystko do tłuszczu i zagnieść.
A do ciasta nie daje się cukru?
wodzionka
Ja też jestem ślązaczką, ale u na się nigdy tak nie mówiło
Danie bardzo dobre, u mnie piekło się ponad godzinę i jakieś 10-15 min przed końcem pieczenia załączyłam w termoobiegu dodatkową górną grzałkę z funkcją opiekania, żeby ładnie zbrązowiały. Jedyne czego mi tu brakuje to sosu. Zdjęcia niestety nie zdążyłam zrobić. Niedługo powtórka, pozdrawiam.