Czasami wyobraźnia nie daje spokoju. Wymyśliłam sobie zupę z bazylii - bo mam jej ogrom. Jednak bałam się ugotować, ciągle przekładałam. Niepotrzebnie, warto było. Cebulę drobno pokroić, zlać oliwą, gdy zacznie się rozgrzewać zmniejszyć grzanie pod garnkiem do minimum.
Dodać drobno pokrojony por, marchew oraz posiekany czosnek. przemieszać, chwilę podusić. Zalać wodą do połowy pojemności garnka. Zagotować, zmniejszyć grzanie do minimum. Gotować przez ok 40 minut - to czas gotowania zupy.
Do blendera koktajlowego dać bazylię oraz parmezan. Dodać 1 miarkę wody Zmiksować gładko na najwyższych obrotach. Dodać orzechy - i zmiksować kilka sekund - tak aby zostały kawałki orzechów (lub posiekać je i dodać do zupy).
Dodać do zupy po jakiś 20 minutach gotowania wywaru, uzupełnić wodą do pełnego garnka, doprawić, zagotować i znowu zmniejszyć grzanie. po 40 minach od początku gotowania zupa jest gotowa.
Podawać z makaronem ugotowanym wg przepisu na opakowaniu.
SMACZNEGO!