Porcja dla dwóch / trzech osób.
25 dkg makaronu spaghetti;
2 puszki pomidorów;
20 dkg szynki dobrze wędzonej;
2 duże ząbki czosnku;
2 łyżki posiekanej natki pietruszki;
łyżka posiekanej bazylii;
łyżka oliwy;
łyżka masła.
Szynkę pokroić w kosteczkę lub nieduże paski. W dość dużym rondlu na średnim ogniu rozgrzać oliwę i masło. Wrzucić szynkę i przesmażyć ją. Następnie dodać zmiażdżony czosnek i smażyć krótko uważając aby się nie przypalił.
Pomidory wraz z zalewą przetrzeć przez sito i dodać do wędliny. Zagotować i zmniejszyć ogień - smażyć już na małym ok. pół godziny, bez przykrycia, co jakiś czas mieszając - w tym czasie sos wyparuje i zrobi się gęstszy.
Do sosu dodać natkę i bazylię. Makaron ugotować najlepiej "al dente". Odcedzić i dać do sosu. Dobrze wymieszać i ew. doprawić.
Przepis pochodzi z "Kuchni włoskiej", od siebie dodałam tylko wędlinę aby nieco urozmaicić smak potrawy. To spaghetti polecam tym którym przejadło się już klasyczne "bolognese" lub też chcą tego typu potrawę przygotować szybko :)
SMACZNEGO!
ja uważam, że spagethi napoli, nerapolitańskie i tym podobne jest bezmięsne i to cały jego sens.
Masz rację Magda:) Przepis rzeczywiście w oryginale nie zawierał nic z mięsa. Tyle że mój Mąż nie tknął by dania bez żadnego mięcha więc pokusiłam sie chociaż o szynkę. W takim razie zmienię troszkę nazwę:)