sarninę należy zmrozić w zamrażalniku, następnie wyciągnąć rozmrozić i zalać maślanką na dobę.
Po 24 godzinach dokładnie wypłukać z maślanki, osuszyć.
Do dużej miski wlać oliwę, ocet, dodać łyżeczkę białego pieprzu, po łyżeczce majeranku, rozmarynu, smakomyka. Posiekać miętę dodać, rozetrzeć czosnek dodać, zgnieść jałowiec dodać, estragon najlepszy świerzy liść laurowy, wszystko wymieszać i w taką zalewę wsadzić mięso na kolejną dobę. (nikt nie mówił że będzie łatwo:))
Mięso wraz z zalewą spakować do rękawa do pieczenia i piec około godziny w temp. 180C, po godzinie rozciąć rękaw i piec z termoobiegiem jeszcze 30 min.
Mięso padawać z sosem myśliwskim, z sosem z kurek, koniecznie z łyżeczką żurawiny. Pasują do tego pieczone ziemniaczki i wszelkie zielone odświerzające sałatki.
Smacznego