mięso z dziczka lekko jeszcze zmrożone (łatwiej sie mieli) przemielić przez masznę lub wmalakserze, to samo zrobić z wieprzowiną.
do malaksera wlać oliwę i wszystkie przyprawy wraz z jałowcem, zmiksowac na papkę dodac do mięsa, wbić jajko i wymieszać dodając tylko tyle bułki tartej aby mięsko ładnie odchodziło od ręki i nadawało się do formowania kotlecików. (uwaga nie dodajemy moczonej bułki tak jak do standardowych sznycelków tylko tą bułkę tartą)
z mięska formować cieniutke kotleciki o rozmiarze około 5 cm (podczas smażenia one "spulchnieją" muszą być małe i cieniutkie aby dzik dobrze się przysmażył)
smażyć w głębokim oleju na wolnym ogniu narumiano, podawać z kapustką kiszoną lub mizerią, cudownie smakują z ostrym sosem czosnkowym.
Smacznego