Dziewczynki, jak kroicie pomarańcze na pół? Wzdłuż czy w poprzek?
Ja przekrawam pomarańcze tak, żeby połówka z szypułką była cała, bo wtedy po przekrojeniu nie bądzie zniekształcona.Jescze wkładam połówki do zastygania kładąc je na literatkach, żeby galaretka się nie wylewała.Cieszę się, że zrobiłyście ten deser. Fajnie, jak podoba się to, co się samemu wymyśliło.Jest trochę zabawy przy tych pomarańczach, ale wyglądają fajnie i ładnie się prezentują pomiędzy ciastami. Łatwiejsza wersja jest bez pasków, tylko same galaretki w różnych kolorach.Też ładnie to wygląda i jest mniej zachodu.
Bardzo efektowny deser! Gościom bardzo sie podobał. Przekroiłam jak radzi autorka, pięknie sie prezentowały podzielone na ćwiartki. Jednak na ósemki nie dało sie pokroić, bo pomarańczki nie były już tak naprężone i galaretka na wierzchu zaczynała falować. Na pewno jeszcze będę próbować, bo pomysł bardzo fajny. Dzięki!
Będę pierwszą malkontentką ... zdania podzielone były gosciom bardzo smakowało , nam mniej , nastepnego dnia wyczuwalny był smak albedo . Nie mnie wrażenia arystyczne na 5 ! Pozdrawiam autorkę
ZAwsze się - tak na marginesie - zastanawiam, czy opinie gości są wiarygodne , bo przecież nikomu nie wypada powiedzieć, że nie smakuje...