Policzki oczyszczamy z błon, doprawiamy solą i pieprzem. Na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy mięso z każdej strony na złoto. Następnie przekładamy je do żeliwnego garnka.
Na tej samej patelni, podsmażamy cebulę pokrojoną w ćwiartki i dodajemy ją do mięsa. Następnie na patelnię wlewamy 100 ml wina, doprowadzamy do wrzenia, mieszamy do spodu patelni (żeby zdjąć wszystkie smaki) i przelewamy wino do garnka z mięsem.
Do garnka z mięsem i cebulą wlewamy bulion, resztę wina (300 ml), gałązki świeżego tymianku, pieprz w całych ziarnach i liście laurowe. Pieczemy pod przykryciem 2,5-3h, aż mięso stanie się delikatne i rozpadające się.
Wyjmujemy mięso ostrożnie z sosu, a sos odcedzamy przez sitko na patelnię.
Do mniejszego garnuszka wlewamy kilka łyżek sosu i rozprowadzamy w nim łyżkę mąki kukurydzianej - mieszamy, aż pozbędziemy się grudek. Następnie całość wlewamy z powrotem do sosu. Dodajemy 2 kostki czekolady, doprowadzamy do wrzenia i redukujemy do momentu, aż sos będzie odpowiednio gęsty (kiedy powstające na powierzchni bąbelki wyglądają jak te, kiedy robimy karmel).Do sosu na koniec dodajemy łyżkę masła, mieszamy i gotowe!.
Na talerzu układamy puere, na nim mięsko a całość polewamy sosem.
Ja jadłam ,polecam niezdecydowanym :)
Właśnie zamierzam spróbować, podobno bardzo mięciutkie mięso jest :)
Tak, mięsko jest b delikatne .jak tylko trafiam to kupuję.
Wszystko ladnie,pieknie,ale od lat mie widzialam polivzkow w sklepach.Juz nawet nie pytam,bo panie sprzedawczynie dostaja wielkch oczy u ze zdiwienia.Byly niedawno w LIdlu i Biedronie,ale juz gotowane i bardzo drogie.Wole zrobic sama.,ozna niby kupic i tzw lby swinskie,ate te u nas to z jaiejs dziwnej rasy,he,he..ani polczkow,ani pogardla,to po co ma kupowac.Nawet psy nie pojedza.
Jolu w Biedronie rzadko ale bywają tez surowe, niestety nieziemsko drogie coś ok 20 zł/kg
gapis,dzieki,bede pytala.W zeszlym roku byly i w Lidlu,i w Biedronce,ale tylko gotowane.
aggusia35 (2017-05-06 15:22)
Nigdy nie jadłam policzków wieprzowych. :(