Kurczaka ugotować w możliwie małej ilości osolonej wody z włoszczyzną.
Boczek ugotować - też w małej ilości wody , żeby nie wypłukać zbyt dużo smaku → najprościej pozyskując samk na zupę typu grochówka, krupnik lub zalewajka.(ta ostatnia daje ciekawy zestaw przypraw).
wieprzowinę można po prostu upiec pod przykryciem. Namoczoną fasolkę ugotować do miękkości w osolonej wodzie - najlepsze są takie fasole, które po ugotowaniu nie są mączyste, tylko maziste. Fasolkę odlać na durszlaku.
Kurczaka obrać z kości, chyba, że brałaś elementy bez kości. Boczek odciąć od skóry; sprawdzić czy nie ma jakichś chrząstek. Teraz całe to mięso wraz z fasolką przekręcić dwukrotnie przez maszynkę. Do powstałej masy wbić jajka dodać przyprawy - gałka muszkatołowa, pieprz, jałowiec, zakasać rękawy i wyrobić. Po dwukrotnym mieleniu nie jest to takie straszne. będzie tego na trzy foremki. Foremki wyłożyć papierem do pieczenia, na dno wedle uznania ułożyć wzór albo z plasterków kiełbasy, albo z cieniutkich paseczków wędzonej słoniny, albo z ziaren kolorowego pieprzu - na tą dekorację wyłożyć masę uklepać łyżką, wyrównać brzegi i piec godzinę piętnaście do półtorej w dobrze nagrzanym piecu (5).
Wystudzić, wyjąć z foremek. Ja często nadwyżkę zamrażam, ale przed zamrożeniem starannie foliuję, żeby nie wysechł.
Napisz prosze na ile stopni nalezy piec ten pasztet. Przepis bardzo ciekawy. Pozdrawiam. Elzbieta
Pierwszy raz czytam o fasoli do pasztetu,czemu ona ma służyć?czy ktoś oprócz autorki przepisu ten pasztet robił,mam w planie na święta robić pasztet i szukam przepisu!
eva67 (2009-07-31 11:49)
Też myśle,że super.A ile blaszek wychodzi z takiej porcji?