Zrobilam dzis osmiorniczki na sniadanie. Oskarowi oczy az sie zaswiecily. Normalnie zjada jedna. dzis zjadl trzy!!!!! Super pomysl!!!!
Bardzo śmieszna ta ośmiorniczka.
Bardzo ciekawy pomysł ! a żeby parówka nie pękła trzeba ją gotować na malutkim ogniu ,bez osłonki.
Świetny pomysł. Jutro wyprubuję go na moim niejadku:-)))
Fajny pomysł, ja tak nacięłam kiełbaskę sentatorską, bo jakoś parówkom nie wierzę i moja córcia była zachwycona, wołała jaka piękna :D
Świetny pomysł aby zachęcić niejadka do jedzenia.