Forma do pieczenia typu "keksówka" o wymiarach 30cmx12cm
Wszystkie suche składniki łączymy ze sobą. Dodajemy pokruszone drożdże, ożywiony zakwas i wodę. Wszystko dokładnie mieszamy ok. 10 minut.
Ciasto w swojej konsystencji jest stosunkowo rzadkie. Pozostawiamy je do wyrośnięcia (ok. 1-1,5 godz). Gdy podwoi objętość, mieszamy i przelewamy do "keksówki" wcześniej posmarowanej tłuszczem (np. masłem) i obsypanej bułką tartą.
Kiedy ciasto czeka w blaszce (delikatnie rosnąc) rozgrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni (grzałka góra/dół). Blaszkę wstawiamy na niski poziom piekarnika (przedostatni) i pieczemy ok. 40-50 minut.
Chleb jest gotowy, kiedy będzie miał wyraźnie złocisto-brązowy kolor, a jego brzegi będą odstawać od ścianek blaszki. Wyłączamy piekarnik a nasz wypiek pozostawiamy jeszcze na 10-20 minut przy otwartych drzwiczkach.
Smacznego!
Izeczko, to nie jest mój blog. Bardzo mnie zaskoczyło, że ten (skromny) przepis pojawił się na czyimś blogu. Widać, że powstał dziś. Ale szybki ten "świat internetu" Ja przepis redagowałam wczoraj, późnym wieczorem. Dziękuję za link.
Smakosiu kochana chlebek jest przepyszny! Moj wyszedl troche plaskaty bo moja forma do chleba jest szersza niz keksowka niemniej jednak nie umniejszylo to smaku. Bardzo dziekuje za ten przepis.
Witam , małe naiwne pytanie - co to jest zakwas?? i skąd to coś wziąć?,albo co dać zamiast tego, chciałabym upiec taki chlebek , ale tu mam mały problem , dzięki za odpowiedź
Jeśli masz ochotę zrobić własny zakwas (czyli zaczyn z mąki) proponuję zerknąć np. na ten przepis: http://piekarnia.wordpress.com/2008/07/04/jak-zrobic-zakwas-na-chleb/
albo na stronie WŻ : http://www.wielkiezarcie.com/article49288.html
Powodzenia!
Bardzo dzięki, zaraz przewertuję i do dzieła :-) , pozdrawiam
Smakosiu, chlebek z Twojego przepisu jest rewelacyjny, mega smaczny. Wyrósł pięknie...ponad brzegi foremki. Skórka do okola chrupiącą i ładnie wypieczona a miąższ wyrośnięty, pulchny i wilgotny. Upieklam 2 chlebki z podwójnej porcji i dałam tylko szklankę zakwasu( więcej już nie miałam) i wyszło pięknie. Moje stwierdzenie... przepis genialny ale i mąka odgrywa tu duże znaczenie. Pierwszy raz piekłam chlebek z maki orkiszowej ale nie ostatni i potwierdzam tezę, ze jest to mąka numer 1 na świecie...bardzo zdrowa, bardzo smaczna i droga( ale warto)! Moja zasada... Zjeść mniej ale smacznie. Smakosiu, dziękuje za wspaniały przepis i serdecznie pozdrawiam.