mam nadzieję, że już końcem roku będzie można faktycznie zaprosić wszystkich zbłąkanych przejezdnych wędrowców na małe swojskie co nie co
Wpadnę ... przejazdem taka pizza , takie towarzystwo .. zapowiada się wyśmienicie ))
Dziękuję za przepis:) Ciekawa odmiana od tradycyjnych gołąbków.....Rodzinka jednak preferuje te klasyczne, ale myślę że to nie koniec mojej przygody z Twoją wersją:)) Pozdrawiam:))
pora zawsze parzę, jakoś mi umknęło to w przepisie - pora pokroić, na sitku zalać gotującą wodą odczekać 1 min. i przelać zimną wodą, odsączyć i dodać do sałatki
A wiesz, ja bym ją nazwała Sałatką do pracy! Syte i z powodzeniem może zastąpić lunch czy obiad :) Tylko zrezygnowałabym z cebuli, a paseczki pora sparzyła, żeby przestał intensywnie pachnieć :)
tak, trzeba szklankę mąki, musi wyjść gęsty, ale masło w mleku nadaje tej masie fajną konsystencję
Czy do budyniu trzeba rzeczywiście aż 1 szklankę mąki?
bo to bardziej moją żona niż ja, ale w przepisach moich
A Ty podobno ciast nie robisz? Wrzucam w ulubione. :)))
Wszystko co potrzebne mam...hmm może by tak popełnić
Wyszły rewelacyjne, zawsze miałam problem z odpowiednią proporcją a tu idealnie...u nas z sosem truskawkowym i cukrem...Pyszne
Takie zachwalane, że sama spróbowałam. Troszkę wyszły kulawe, kapusta młoda i za mała, bardziej łódeczki niż zawijane gołąbki. Smak farszu jednak super. Co wołowina, to wołowina, pycha.
Dziękuję i za przepis i za komentarze Żarłoków. Powtórki będą i to często, przygotowanie mięsa troszkę trwa, ale reszta idzie migiem.
cieszę się że smakują
Dziś znów robię Twoje gołąbki, farsz już gotowy - będą na cały weekend, co by nie stać w kuchni..;) Tym razem będą też z sosem i młodymi ziemniaczkami. Polecam, bo pyszne!